Zakupów dokonywała żona, a jej mąż podpisywał i odbierał faktury na podstawie udzielonego przez żonę pełnomocnictwa. ZUS stwierdził, że od stycznia 2002 r. mąż podlegał ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu z tytułu współpracy w prowadzeniu firmy.
Od tej decyzji ubezpieczona odwołała się do sądu. Ten wskazał, że obowiązkowo tym ubezpieczeniom podlegają osoby współpracujące z prowadzącymi działalność gospodarczą, od dnia rozpoczęcia tej współpracy do dnia jej zakończenia. Za osobę współpracującą uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nim we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu działalności. Jednak, zdaniem sądu, zachowanie męża miało raczej charakter pomocy rodzinnej udzielanej żonie. Sąd wskazał, że ciężar prowadzenia firmy spoczywał na jej właścicielu. W jego ocenie, brak więc podstaw do objęcia męża ubezpieczeniem społecznym. Sąd zmienił decyzję ZUS i uznał, że mąż właścicielki nie podlega ubezpieczeniu.
ZUS odwołał się od tego wyroku do sądu II instancji. Ten wskazał, że sąd I instancji nieprawidłowo ocenił zgromadzony w sprawie materiał, z którego jednoznacznie wynika, że czynności wykonywane przez męża miały charakter pracy wykonywanej wspólnie i we wzajemnym porozumieniu z żoną. W jego ocenie zasadne było twierdzenie, że bez udzielanej przez męża pomocy firma w ogóle nie mogłaby być prowadzona. Wskazał też, że mąż nie pomagał żonie sporadycznie. Jego zaangażowanie, a także wykonywanie przez niego wspólnie i w porozumieniu z żoną pracy, świadczy o pełnieniu przez niego roli osoby współpracującej, a więc podlegającej obowiązkowo ubezpieczeniom. Od tego wyroku właścicielka firmy wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
SN wskazał, że współpracą przy prowadzeniu firmy powodującą obowiązek ubezpieczeń jest takie współdziałanie małżonka przedsiębiorcy, które przysparza firmie stałe, dodatkowe dochody. Współpracą jest więc stała pomoc przy prowadzeniu działalności, bez której stanowiące majątek wspólny małżonków dochody z działalności nie osiągałyby takiego pułapu. SN uznał, że ocena, czy w konkretnej sytuacji pomoc świadczona przez małżonka może być uznawana za współpracę w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 11, poz. 74 z późn. zm.), stanowiącą na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5 tej ustawy podstawę do objęcia tej osoby obowiązkowymi ubezpieczeniami, wymaga ustalenia, jakie faktycznie działania podejmował małżonek. SN uznał więc, że sąd apelacyjny nieprawidłowo ustalił podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, co usprawiedliwia kasacyjny zarzut naruszenia przepisów wymienionej ustawy. SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia do sądu II instancji.
Artur Radwan
Gazeta Prawna 20.11.2008 (227) – str.11