Jesienią ubiegłego roku część pracowników mBanku wsparła „Strajk kobiet”. W mediach społecznościowych pojawiły się skrajne opinie na temat tej decyzji. Niektórzy klienci zapowiedzieli likwidację rachunków, inni przyklasnęli inicjatywie. Do sprawy odniósł się prezes mBanku Cezary Stypułkowski, odpowiadając na nasze pytanie.
![](https://prnews.pl/wp-content/uploads/2021/02/shutterstock_1839431728.jpg)
Na pytanie PRNews.pl o wpływ tej decyzji na sprzedaż rachunków oraz ewentualny spadek lub wzrost ich liczby, prezes mBanku Cezary Stypułkowski podczas konferencji wynikowej za IV kwartał 2020 r. odpowiedział krótko:
– Nie zaobserwowaliśmy żadnego procesu, który byłby zauważony jako spadek aktywności – powiedział Cezary Stypułkowski.
Co prawda w czwartym kwartale nastąpił spadek liczby klientów mBanku (z 4 680 tys. do 4 657 tys.), ale jak tłumaczy rzecznik mBanku Krzysztof Olszewski jest to związane z zamykaniem nieaktywnych rachunków mikroprzedsiębiorców.
– Ta liczba spadła, ale warto zwrócić uwagę na przypis [w prezentacji – red.] związany z zamykaniem nieaktywnych rachunków mikroprzedsiębiorców, często takich którzy byli już wypisani nawet z KRS-u. Były to rachunki techniczne na ogół dotyczące wcześniej zaciągniętych kredytów po stronie banku – powiedział Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy mBanku.
Spadek liczby klientów o kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt tysięcy kwartalnie w bankowości nie jest nadzwyczajnym zjawiskiem. Banki okresowo „czyszczą” statystyki z tzw. „martwych kont”, czyli nieużywanych rachunków. Więcej na ten temat można przeczytać w publikowanych cyklicznie Raportach PRNews.pl dotyczących liczby klientów w bankach.