Globalna gospodarka rozpocznie rok 2008 od słabych notowań, straciwszy rozpęd w ostatnim kwartale 2007 roku, a zwroty z wielu rodzajów aktywów będą niskie.
Niższe dochody spółek i wolne tempo obniżania stóp procentowych mogą ograniczyć zwroty z akcji zwykłych, chociaż wartość akcji z rynków rozwiniętych może przewyższyć akcje rynków wschodzących. Przy stałym dochodzie, zwroty z obligacji rządowych będą zgodne z płatnościami kuponów. Jednak pojawi się możliwość inwestowania pomimo bardzo negatywnych perspektyw.
“Wiele okazji w 2008 roku pojawi się na polu niedoszacowanych aktywów, których podstawowe parametry ekonomiczne są już zdyskontowane,” mówi Dugan. “Ważne dla inwestowania w tym roku będzie pozostawienie gotówki w portfelu i wyzbycie się uprzedzeń do inwestowania w te rodzaje aktywów, które dotąd nie osiągały dobrych wyników.”
Inflacja może ograniczyć zakres ożywienia
Płynność na rynkach międzynarodowych spadła w ostatnim kwartale 2007 roku, spowalniając wzrost i wstrzymując zwroty z różnych kategorii aktywów. Spadek może trwać przez znaczną część roku 2008, częściowo z powodu stałych nacisków inflacyjnych i reżimu polityki pieniężnej narzuconej przez banki centralne, uważa G. Dugan. Globalny wzrost będzie próbował zyskać nowy rozpęd, jednakże bez wsparcia dużych cięć stóp procentowych. Następna faza wolniejszego wzrostu może spowodować wyższe bezrobocie, co z kolei może wystraszyć rynki.
Szybki spadek dolara, połączony z ograniczoną wydajnością, pozwoliły na powrót inflacji. Pomimo, iż Rezerwa Federalna USA oraz Bank Anglii ponownie obcięły stopy procentowe, Europejski Bank Centralny odczeka kilka miesięcy 2008 roku, zanim ostrożnie zmniejszy swoje stopy procentowe. Ekonomiści obniżają prognozy dla PKB w krajach rozwiniętych, a jednocześnie wielu spodziewa się, że gospodarki rynków rozwijających się będą kontynuowały szybkie tempo wzrostu.
Pierwszeństwo dla akcji świata rozwiniętego i krajów Zatoki Perskiej
Oczekuje się, że nawet rynki akcji osiągające najlepsze wyniki będą oferować niskie zwroty, ale akcje rynków rozwiniętych mogą przewyższyć akcje rynków wschodzących, przewiduje G. Dugan. Ten pogląd jest napędzany przez oczekiwanie, iż redukcje stóp procentowych nastąpią wcześniej na rynkach rozwiniętych niż na rynkach wschodzących. Wyceny na rynkach rozwiniętych wyglądają bardziej obiecująco, lecz musi nastąpić poprawa wzrostu globalnego, aby Merrill Lynch zają bardziej agresywne stanowisko zakupowe. Inwestorzy będą osiągali najlepsze korzyści przez dokładne ukierunkowanie się na określone sektory. “Okazje, które zaczynają się pojawiać, są dla odważniejszych inwestorów. Jednym z obszarów, w którym widzimy pojawiające się korzyści, są obligacje i akcje spółek w usługach finansowych,” mówi Dugan.
Wysoka inflacja w gospodarkach wschodzących może stymulować wzrost wartości ich walut, co może wstrzymać wpływy i zmniejszyć wzrost. Jednak G. Dugan pozostaje optymistą w kwestii krajów Zatoki Perskiej (GCC). Wyceny akcji pozostają stosunkowo niskie, a zaciąganie kredytów jest łatwiejsze niż w innych częściach świata. Ponadto dobra sytuacja walutowa powinna prowadzić do dalszych dobrych ogólnych wyników rynków akcji krajów GCC.
Surowce miękkie (soft commodities) zachowają silną pozycję, podczas gdy funt może słabnąć.
Niższe poziomy płynności na globalnych rynkach finansowych mogą także wpływać na wartość nieruchomości, ceny metali i aktywa rynków wschodzących. G. Dugan uważa także, że istnieje ryzyko niższych cen złota i ropy naftowej w późniejszych miesiącach roku. Jeśli wysokie ceny złota i ropy naftowej utrzymają się w krótkim okresie, mogą pobudzić podaż i zmniejszyć popyt w drugiej połowie 2008 roku. Firma przewiduje, że średnia cena złota w 2008 roku będzie na poziomie $750 za uncję, a średnia cena ropy naftowej będzie na poziomie $82 za baryłkę.
Inwestorzy mogą spodziewać się dalszych dobrych wyników ze strony towarów pochodzenia roślinnego. Rozwój biopaliw, niskie zapasy i ograniczona elastyczność podaży wskazują na wyższe ceny. Coraz więcej rządów zachęca do korzystania z odnawialnych źródeł energii.
Gary Dugan przewiduje, że największy wstrząs na rynkach walutowych będzie spowodowany możliwym odmrożeniem niektórych walut wobec dolara. Nacisk inflacyjny może zmusić niektóre banki centralne do zmiany sztucznie podtrzymywanych kursów walut, albo dopuszczenia swobodnie zmieniającego się kursu walut.
Dolar cierpi z powodu największego spadku w cyklu ekonomicznym, ale funt może także stracić. Tendencja spadkowa na rynku mieszkaniowym w Wielkiej Brytanii może prowadzić do wolniejszego wzrostu i niższych stóp procentowych, co z kolei spowoduje spadek funta wobec dolara i euro. Rozwiązaniem może stać się jen, biorąc pod uwagę ryzyko wyższych stóp procentowych nawet na tle słabszego wzrostu globalnego.