„Włoski UniCredit (główny inwestor Pekao SA i BPH) podpisał wczoraj z amerykańskim GE Money umowę, na mocy której sprzeda prawie 66 proc. akcji BPH. Inwestorzy zza oceanu za kontrolę nad bankiem oraz za 49,9 proc. akcji TFI BPH zapłacą 625,5 mln euro (2,38 mld zł) […].
Amerykanie kupią część BPH, która zostanie po jego podzieleniu (resztę wchłonie Pekao SA). Nowy właściciel dostanie bank z 200 oddziałami, który będzie obsługiwał klientów indywidualnych (400 tys.) oraz małe firmy. Wszystkie duże przedsiębiorstwa obsługiwane obecnie przez BPH trafią do Pekao SA. Jedyną spółką, która zostanie w grupie GE, jest TFI […].
Z wyliczeń ‚Rzeczpospolitej’ po połączeniu aktywów obu banków z 21,3 mld zł GE będzie dziesiątym bankiem działającym w Polsce pod względem aktyów. W oficjalnym komunikacie bank podaje, że da mu to 5. miejsce. Oba banki (mini-BPH i GE Money Polska) mają łącznie 6900 pracowników. Już wiadomo, że mini-BPH będzie nadal kierował Józef Wancer.” – pisze „Rzeczpospolita”.
„Włosi chcą zakończyć polską transakcję jeszcze w tym roku. Żeby to się stało, muszą dostać m.in. zgodę Komisji Nadzoru Bankowego na podział BPH i fuzję z Pekao SA. Nadzór musi także zaakceptować nowego inwestora, czyli GE Money.
Luigi Lovaglio, wiceprezes Pekao SA, który odpowiada za połączenie BPH i Pekao SA, zapewnia, że do fuzji prawnej dojdzie w ciągu 30 dni od decyzji Komisji Nadzoru Bankowego. Wtedy zdecydowana większość klientów BPH stanie się klientami nowego Pekao SA. Nie odczują oni specjalnych zmian, ponieważ będą mogli korzystać z tych samych produktów i będą obsługiwani przez te same osoby w tych samych oddziałach.” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Więcej informacji w sobotnim wydaniu „Rzeczpospolitej”.