Przedsiębiorcy ankietowani przez Główny Urząd Statystyczny wciąż nie tryskają optymizmem. Ale lipcowy wskaźnik koniunktury w przemyśle jest nieco wyższy, niż w czerwcu. Wyniósł on -4 punkty, wobec -5 punktów w czerwcu. Wskaźnik ten znajduje się od trzech miesięcy mniej więcej pośrodku przedziału od minus 100 do plus 100 punktów. To o wiele lepiej niż jeszcze w marcu, gdy wynosił – 16 punktów.
Oceny bieżącej koniunktury w przemyśle są wciąż negatywne. Ale pesymizm ankietowanych przedsiębiorców nieco osłabł. Nieznacznie lepsze są opinie na temat bieżącego portfela zamówień i wielkości produkcji w przemyśle. Jeszcze lepiej jest oceniana sytuacja w budownictwie. Gorzej jest za to w handlu.
Wygląda to może trochę dziwnie, ale nieznaczny spadek pesymizmu wynika z oceny, że zamówienia zagraniczne spadają wolniej, niż popyt krajowy. Przewidywania przedsiębiorców na najbliższą przyszłość wskazują na możliwość niewielkiego wzrostu produkcji. Nie ma natomiast poważniejszego zagrożenia wzrostem bezrobocia. Skala planowanych przez przedsiębiorców zwolnień maleje. Najbardziej pesymistyczne oceny formułują przedstawiciele małych i średnich firm. Duże sądzą, że poradzą sobie lepiej.
Najbardziej pesymistycznie na obecną i przyszłą rzeczywistość patrzą producenci odzieży, branży metalowej oraz firm wytwarzających maszyny i urządzenia. Niewielki wzrost zamówień i produkcji sygnalizują reprezentanci producentów artykułów spożywczych i napojów, ale to nie powinno dziwić. Mamy przecież na nie najlepszy sezon. Poprawiło się nieco (z 69 do 71proc.) wykorzystanie mocy produkcyjnych.
Sezonową poprawę notują firmy branży budowlanej. Wskaźnik koniunktury w tym sektorze wyniósł -7 punktów, wobec -8 pkt. w czerwcu. Mniejszy niż przed miesiącem jest spadek bieżącego portfela zamówień i produkcji. Perspektywy na przyszłość są jednak nadal dalekie od optymizmu. Gorsze niż poprzednio są nastroje i oceny przedsiębiorców działających w branży handlowej. Ogólny wskaźnik koniunktury obniżył się tu z -1 punktu w czerwcu, do -2 pkt. w lipcu. Oceniają oni, że dynamika spadku sprzedaży nie zmniejszy się w porównaniu do poprzedniego miesiąca.
Szczegółowe oceny i prognozy dotyczące poszczególnych sektorów gospodarki nie są na razie zbyt optymistyczne, ale ogólne wskaźniki koniunktury od trzech miesięcy nie pogarszają się, a nawet zauważalna jest nieznaczna ich poprawa. Nie ma mowy już o pesymizmie w skali występującej w pierwszych miesiącach roku, gdy wskaźniki koniunktury sięgały minus 16-18 punktów.
Roman Przasnyski
Źródło: Gold Finance