Malejąca podaż, a także małe wahania cen inwestycji mieszkaniowych sprawiły, że wielu deweloperów odnotowało rosnącą sprzedaż w okresie od sierpnia do początku października. Według analityków redNet Consulting – jedną z przyczyn zwiększającej się płynności na rynku jest zbliżanie się oczekiwań klientów oraz deweloperów, przede wszystkim pod względem cen. Specjaliści rynku nieruchomości coraz częściej przyznają także, że dalsze ich spadki są mało prawdopodobne. Także śląscy deweloperzy są mniej skłonni do rabatów i obniżania cen nieruchomości, niż jeszcze rok temu. I choć póki, co obserwuje się zaledwie 1% wzrost ceny ofertowej, dla śląskiego rynku jest to wyraźny znak, że na rynku zapowiada się stabilizacja.
Ruszyła sprzedaż
– Wciągu ostatnich miesięcy zanotowaliśmy rosnącą sprzedaż. W sierpniu i wrześniu w ręce klientów trafiło w sumie 20% lokali znajdujących się obecnie w ofercie Osiedla Zagajnik w Katowicach – Zarzeczu – mówi Monika Śleziońska dyrektor ds. marketingu i sprzedaży MK Inwestycje. – I choć dalecy jesteśmy od hurraoptymizmu, bo na to za wcześnie, w porównaniu z sytuacją w zeszłym roku, jest to tendencja wyraźnie wzrostowa – mówi.
Podobną sytuację odnotowuje dziś większość śląskich firm deweloperskich. Zdaniem Śleziońskiej przyczyny polepszania się sytuacji należy szukać w kilku czynnikach. – Przede wszystkim lokale będące dziś w ofercie firm deweloperskich coraz bardziej odpowiadają oczekiwaniom klientów, zarówno pod względem ceny, jak również pod względem jakości –mówi Śleziońska. – Z drugiej strony za rozruszanie sytuacji na rynku odpowiedzialni są sami deweloperzy, którzy przez ostatnie miesiące chętnie negocjowali ceny, na Śląsku pomógł także rządowy program dopłat „Rodzina na swoim” – mówi Śleziońska.
Wpływ na lepszą sytuację na rynku ma także kurcząca się podaż. W 2009 i 2010 roku należy się spodziewać dużego ograniczenia ilości inwestycji na Śląsku. Większość deweloperów zdecydowała się, bowiem na wstrzymanie bądź przesunięcie swoich projektów na 2011 rok. Także MK Inwestycje, wstrzymały realizację Apartamentów Widok w centrum Katowic.
Przez ten okres w sprzedaży będą przeważały inwestycje już zakończone lub będące w ostatniej fazie realizacji i nie należy oczekiwać nowych ofert aż do 2011. Zdaniem Śleziońskiej to dobry moment na zakup mieszkania lub domu. – Dzisiejszy rynek oferuje wiele gotowych lokali, których jakość łatwo ocenić i do których możemy się wprowadzić –od zaraz, minimalizując tym samym koszt zakupu nieruchomości i nie płacąc rat za dziurę w ziemi – mówi. – Jednak z zakupem należy się spieszyć, ograniczenie podaży w ciągu najbliższych dwóch lat sprawi, że na rynku będzie coraz mniej atrakcyjnych lokali, także tych w dobrej cenie – dodaje
Cena już nie spadnie
Jak podkreśla Śleziońska, to nieznaczne ożywienie sprawia, że większość firm deweloperskich w regionie niechętnie decyduje się na obniżki cen. We wrześniu średnia cena mieszkań w ofercie kształtowała się na poziomie 5 386 złotych. Porównując sierpień i wrzesień, dało to nieznaczny, bo 0,8% spadek ceny. Od początku III kwartału jesteśmy świadkiem stopniowego zawężania rynku. Zmiany cen są wprawdzie znikome, ale widoczny jest jednocześnie spadek średniej ceny oferty oraz niewielki wzrost średniej ceny mieszkań sprzedanych.
Zdaniem Śleziońskiej, obecna sytuacja na rynku nie będzie sprzyjała już dalszym obniżkom. – Ceny obecnie obowiązujące na rynku, to ceny uwzględniające już możliwie najwyższe obniżki ze strony deweloperów. Jeżeli deweloper mógł sobie pozwolić na promocje cenowe czy stałą obniżkę, to dokonał tego w I i II kwartale 2009 – mówi.
– Widoczne nieznaczne ożywienie rynku oraz pojawienie się większości nowych inwestycji dopiero w 2011 może przyczynić się do wzrostu cen nieruchomości, zarówno inwestycji już zakończonych, jak również inwestycji planowanych i będących w trakcie realizacji. Rok 2009 rok zapowiada się okresem stabilizacji. Pierwsze sygnały z rynku warszawskiego i wrocławskiego, a także ze strony banków dają jasny sygnał, że nadchodzące dwa lata po chwilowej zapaści mogą być korzystne dla branży nieruchomości – mówi Śleziońska.
Klient, a za nim marketing
Ciekawie na tym tle wygląda także profil klienta, który przez ostatnie miesiące zaglądał do biura sprzedaży. – Wciąż przeważa klient zamożny, którego stać na zakup mieszkania lub domu z kredytu. Zdarzają się klienci kupujący za gotówkę. Z drugiej strony wciąż pojawiają się pytania o program „Rodzina na swoim”, na którym korzystają przede wszystkim deweloperzy mający lokale spełniające warunki programu – mówi Śleziońska.
Inaczej o klienta postanowiły zawalczyć MK Inwestycje. W maju i wrześniu w dwóch szczytowych dla śląskiego rynku nieruchomości okresach MK Inwestycje urządziło własne targi na Osiedlu Zagajnik, których zadaniem oprócz promocji inwestycji, była aktywizacja sprzedaży. – Chcieliśmy dać klientowi możliwość oceny inwestycji i jej jakości. W tym okresie nie mieliśmy żadnej promocji cenowej, ceny negocjowaliśmy indywidualnie. Cały marketing, a także PR został przestawiony na wsparcie sprzedaży – mówi Śleziońska.
Te działania zdaniem przedstawicielki MK Inwestycje połączone z optymizmem na rynku, przełożyły się na ostatni wzrost sprzedaży. – Ostatnie targi na Osiedlu Zagajnik połączone z dniami otwartymi odwiedziło blisko 150 osób, zainteresowanych inwestycją. Już sama ta liczba, świadczy o tym, że klienci na powrót interesują się kupnem na rynku pierwotnym – podsumowuje Śleziońska.
Źródło: Guarana Communications