Jest o co walczyć, ponieważ opłaty za przyznanie kredytu oraz odsetki mogą być nawet do 20 proc. niższe niż te w standardowych ofertach banków. Osoby, które zadłużają się na wiele lat mogą oszczędzić w ten sposób dziesiątki tysięcy złotych. Żeby skorzystać z internetowej oferty wystarczy wypełnić formularz na stronie z aukcją, określić swoje preferencje co do kredytu i czekać na najlepszą propozycję.
„Rzeczpospolita” pisze, że internetowe aukcje to dopiero początek walki o klientów za pomocą nowych technologii. Wkrótce banki będą nas wabić nowymi, wymyślnymi sposobami. Dziennik zwraca uwagę, że specjaliści od udzielania pożyczek wykorzystują do zdobywania klientów nie tylko Internet. Oferty kredytów banki wysyłają pocztą, a bankowcy coraz częściej dzwonią do naszych domów, aby namówić nas na zadłużenie się w ich instytucjach. „Nie jest wykluczone, że w przyszłości Polacy z nadmiarem gotówki będą pożyczać pieniądze uboższym rodakom. Taka możliwość istnieje już w Wielkiej Brytanii. I to też dzięki Internetowi.” – czytamy.
Więcej w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej”.