Inflacja jest tak wysoka, że od października RPP podnosi stopy na każdym comiesięcznym posiedzeniu. Tym razem stopy wzrosły o 0,50 p.p. Podstawowa stopa procentowa wynosi obecnie 2,75 proc. W tym roku na świecie spodziewamy się ponad 250 podwyżek stóp.
RPP od października podnosi stopy na każdym ze swoich posiedzeń. Z poziomu 0,1 proc. stopy wzrosły w październiku 2021 o 0,4 p.p, w listopadzie o 0,75 p.p., oraz po 0,5 p.p. w grudniu i styczniu. W tym miesiącu podwyżka znów wyniosła 0,50 p.p., co oznacza, że podstawowa stopa NBP to obecnie 2,75 proc.
Podwyżki stóp powodują wzrost oprocentowania bankowych depozytów, jednak różnica pomiędzy poziomem stóp, a wynoszącą w grudniu 8,6 proc. inflacja (i prawdopodobnie powyżej 9 proc. w styczniu) nadal pozostaje duża. Właściciele lokat tracą więc na nich nawet 6 proc rocznie. Rosnące stopy przekładają się także na wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych. Od początku serii podwyżek, rata kredytu mieszkaniowego na kwotę 300 tys. zł na 25 lat (z marżą 2,6 proc.) wzrosła o 35 proc., czyli o 485 zł. Dalszy wzrost stóp o każdy 1 p.p. oznacza ratę wyższą o 180 zł.
Polska nie jest wyjątkowa, bo stopy podnosi obecnie prawie cały świat. RPP rozpoczęła serię podwyżek dopiero w październiku 2021 roku, czyli później niż inne banki centralne w naszej części Europy. Jednak obecnie stara się nadrobić opóźnienie. W całym 2021 roku na świecie zanotowaliśmy ponad 100 podwyżek stóp dokonanych przez różne banki centralne. W tym roku, analizując dane za styczeń, spodziewamy się, że podwyżek może być nawet dwa razy więcej. W najbliższym czasie – prawdopodobnie za 36 dni, czeka nas pierwsza podwyżka stóp procentowych w USA (a potem jeszcze cztery kolejne do końca roku). A na jesieni rynek przewiduje możliwość pierwszej podwyżki stóp w strefie euro. Wyjątkiem na świecie, gdzie stopy są obniżane, pozostają Chiny.
Komentarz Pawła Majtkowskiego, analityka rynków eToro w Polsce