Najtaniej jest w Pekao, gdzie tzw. spread nie przekracza 14 gr. W kantorach jest najtaniej – zwykle 8-10 gr.
– Klienci już teraz interesują się zapowiadanymi zmianami i kupują jednorazowo nawet po kilka tysięcy franków. Przyznają, że potrzebują pieniędzy na spłatę przyszłych rat kredytów hipotecznych – opowiada Jerzy Gidelski, który prowadzi kilka kantorów we Wrocławiu. – Dlatego od kilku tygodni franki znikają z kantorów jak ciepłe bułeczki- podkreśla.
Aby móc spłacać kredyt hipoteczny walutą kupioną w kantorze, kredytobiorca po 1 lipca będzie musiał się udać do banku i podpisać aneks do umowy. Taką decyzję będzie można podjąć tylko raz podczas całego okresu kredytowania. Dlatego trzeba dokładnie przemyśleć, czy operacja się opłaci.
Jak policzyli doradcy finansowi z Expandera, najbardziej na wprowadzeniu nowych przepisów skorzystają klienci Dom Banku. Ta instytucja stosuje bowiem najmniej korzystne dla kredytobiorców spready. Chodzi o różnicę pomiędzy kursem franka przy wypłacie kredytu a kursem jego późniejszej spłaty. Najprościej mówiąc, im większa różnica, tym wyższa rata.
Dzięki możliwości kupna franka w kantorze posiadacz kredytu w Dom Banku na 2o0 tys. w tej walucie na 20 lat zaoszczędzi na racie nawet 80 zł miesięcznie. Jednak w innych przypadkach operacja będzie już mniej opłacalna i w większości banków oszczędność na miesięcznej racie kredytu na 200-300 tys. zł wyniesie 40-60 zł.
– Pytanie więc, czy gra jest warta świeczki – zastanawia się Jarosław Sadowski, analityk z Expandera. – Tym bardziej że aneks do umowy kredytowej też będzie zapewne kosztował ok. 200 zł, co oznacza, że koszt całej operacji zwróci się dopiero po kilku miesiącach – tłumaczy Sadowski.
A to jeszcze nie wszystkie koszty, które mogą czekać na klientów chcących zmienić sposób spłaty kredytu. – Choć na razie tego nie widać, to z pewnością znajdą się banki, które będą chciały zrekompensować sobie straty opłatami, np. za prowadzenie konta walutowego – ocenia Jarosław Sadowski. – Dlatego trzeba uważać, zmieniając umowę z bankiem – przestrzega.
Istnieje też ryzyko, że gdy wielu klientów rzuci się do kupowania franka w kantorach, również tam podrożeje. – Tej waluty na rynku brakuje. Nie jest tak popularna jak euro. Przy większym popycie może to spowodować wzrost jego kursu również w kantorach – ocenia Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.
Osobom, które posiadają kredyty hipoteczne we frankach, pozostaje więc poszukać kantoru z najniższymi kursami i porównać je z tymi oferowanymi przez bank. Można założyć, że zmiana umowy opłaci się tylko wtedy, gdy opłata za aneks zwróci się szybko, a bank nie zacznie pobierać żadnych dodatkowych opłat. W przeciwnym razie nie ma co zawracać sobie głowy nowymi przepisami.
***
Co zmienią nowe przepisy KNF
Spłacisz ratę walutą z kantoru
Dzisiaj tylko cztery banki oferują możliwość spłaty kredytu we frankach walutą kupowaną w kantorze po korzystniejszym kursie. Od 1 lipca obowiązek wprowadzenia takiej możliwości będzie miał każdy bank.
Zmiana dla wszystkich
Z nowych możliwości będą mogli skorzystać zarówno nowi kredytobiorcy, jak i ci, którzy już mają kredyty. Będą tylko musieli podpisać aneks do umowy kredytowej.
Tylko jednak raz
Na zmianę warunków spłaty kredytu w walucie obcej będzie można się zdecydować tylko raz. Potem klient nie będzie mógł wrócić do starych zasad spłaty swojego zobowiązania.
Łukasz Pałka