WYDARZENIE DNIA
Bank centralny Japonii zdecydował się pozostawić stopy procentowe bez zmian, czyli na poziomie 0,5 proc. Ta decyzja osłabiła japońską walutę i umożliwiła kontynuację carry trade na rynkach walutowych.
Ekonomiści przewidują, że – wobec słabego wzrostu wydatków detalicznych w Japonii (1,1 proc.) – Bank of Japan zdecyduje się na kolejną podwyżkę stóp nie wcześniej niż w IV kwartale. To zaś daje inwestorom czas na kontynuację carry trade, czyli procesu pożyczania pieniędzy w krajach gdzie stopy procentowe są nominalnie niskie (Japonia, Szwajcaria) i lokowania ich tam, gdzie są one najwyższe (Australia, Nowa Zelandia, Wielka Brytnia, USA).
Ta ogromna spekulacja na rynkach walutowych jest także korzystna dla rynków wschodzących – takich jak Polska – choć jest to korzyść czasowa. Odwrócenie carry trade może być bowiem nagłe i nieść ze sobą bardzo duże perturbacje na rynkach, o czym przekonaliśmy się pod koniec lutego.
SYTUACJA NA GPW
W poniedziałek mWIG40 i sWIG80 znalazły się na najwyższym poziomie w historii. Te indeksy (zastąpiły w tabeli notowań MIDWIG i WIRR) wymazały już w całości korektę z przełomu miesiąca, a zabrało im to zaledwie trzy tygodnie. Płytkie i krótkie korekty są typowe dla rynku hossy, choć kryje się za nimi niebezpieczeństwo rozbudzenia przekoniania, że hossa jest niezagrożona i „wieczna”, co może prowadzić do przewartościowania akcji.
Nie da się tego samego powiedzieć o WIG20, który choć zaliczył czwartą wzrostową sesję z rzędu, ma jeszcze grubo ponad 4 proc. na drodze do wyrównania rekordu z początku lutego. Poniedziałkowy wzrost o 1,9 proc. został przeprowadzony przy niewielkich obrotach i jako taki nie był zbyt przekonujący. Żadna ze spółek z WIG20 nie pokonała jeszcze swoich rekordów cenowych (najbliżej tego jest PGNiG).
GIEŁDY ZAGRANICZNE
Początek tygodnia był udany dla posiadaczy akcji w USA. Rynek rozpaliły informacje o planowanych fuzjach i przejęciach w sektorze opieki medycznej i w innych branżach. Dow Jones wzrósł o 1 proc., S&P o 1,1 proc., a Nasdaq o 0,9 proc. Chwilowo inwestorzy nie chcą pamiętać o słabszych fundamentach gospodarki.
Indeks giełdy brazylijskiej wzrósł o 2,3 proc., podobnie jak i argentyńskiej. W Meksyku wartość indeksu nie zmieniła się.
Słabnący jen pomógł akcjom japońskich eksporterów jak Honda czy Toyota. Dzięki nim indeks Nikkei wzrósł o 0,9 proc. Koreański Kospi zyskał symboliczne 0,05 proc., a Hang Seng wzróśł o 0,6 proc. Shanghai Composite wzrósł o 0,6 proc.
OBSERWUJ AKCJE
GTC – od czasu wyprzedaży z końca lutego kurs spółki znajduje się poniżej psychologicznej bariery 50 PLN za akcję. W poniedziałek przy niewielkich obrotach papiery podrożały o 3,9 proc. i zbliżyły się do tego oporu. Poziom ten jest tym bardziej ważny, że w jego pobliżu przebiega linia średnioterminowego trendu wzrostowego. Wskaźnik MACD dał sygnał kupna, ale warto poczekać na potwierdzenie przy większym udziale inwestorów.
PGNiG – podczas poniedziałkowej sesji akcje wyceniono na 4,03 PLN , czyli o 1,5 proc. więcej niż dzień wcześniej. Szybkie średnie kroczące zalecają zakup, ale również w tym przypadku nie niskie obroty sugerują wstrzymanie się ze składaniem większych zleceń. Po nieudanej próbie bicia historycznych rekordów z początku lutego i przecenie o blisko 30 gr, walory spółki powróciły w rejon szczytów.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
PKO BP – zarząd zaproponował na WZA wypłatę 980 mln PLN w formie dywidendy. W przeliczeniu na jedną akcję dywidenda wyniosłaby 0,98 PLN.
PKN Orlen – podpisał kontrakt na dostawę paliwa z Shell Deutschland Oil o wartości ok. 3,1 mld PLN.
Duda – fundusze Julius Baer Investment Management posiadają prawo do 7,97 proc. głosów na WZA, w tym 5,61 proc. znajduje się w posiadaniu Julius Baer International Equity Fund.
Polimex-Mostostal – fundusze zarządzane przez ING TFI nabyły akcje spółki i posiadają obecnie 5,02 proc. udziałów
Redan – przychody ze sprzedaży grupy wyniosły w lutym 16 mln PLN tj. o 6 proc. w stosunku do lutego 2006. Sprzedaż marki Troll spadła o 22 proc. a Top Secret zwiększyła się o 25 proc.
Mediatel – wygrał konkurs ofert na zakup prawa do użytkowania sieci telekomunikacyjnej Lambda w Warszawie przez okres 10 lat. Dzięki temu nabytkowi spółka zwiększy zasięg telekomunikacyjnych usług biznesowych świadczonych w stolicy.
Stalprodukt – nabył w celu umorzenia ok. 70 tys. akcji własnych uprawniających do 1,95 proc. głosów na WZA
Masters – MST Deweloper ze względu na niskie ceny działek skoncentruje działania deweloperskie w obszarze wschodniej Polski (Lublin, Rzeszów, Białystok). Kapitał pozyskany zostanie w drodze emisji akcji Masters z prawem poboru lub poprzez wprowadzenie spółki MST Deweloper na GPW w Warszawie.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Bardzo udana sesja w USA i osłabienie jena na rynku walutowym to pozytywne impulsy przed rozpoczęciem notowań w Warszawie. Problem w tym, że te pozytywy zostały już w dużej mierze skonsumowane podczas końcówki wczorajszej sesji w Warszawie. Warto też pamiętać, że od dołka z środy rano WIG20 odrobił już 220 punktów. Niskie obroty na wczorajszej sesji potwierdzały malejące zainteresowanie akcjami.
Zakładamy więc, że utrzymanie poziomów z wczorajszego zamknięcia to najlepsze co może czekać rynek na początku notowań. Końcówka może przynieść większą zmienność w zależności od tego jak odczytane zostaną informacje z rynku nieruchomości w USA. Sądząc po zachowaniu giełd amerykańskich ich waga może jednak być nieco przeceniana.
Naszemu indeksowi mogą pomóc akcje spółek paliwowych, o ile utrzyma się wzrost notowań ropy na rynku surowcowym. Generalnie wciąż mamy dobre nastawienie do rynku akcji, choć oczekujemy dnia lub dwóch przerwy we wzrostach.
WALUTY
Decyzja Banku Japonii o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian była zgodna z oczekiwaniami, ale mimo to jen tracił na wartości. Wobec dolara spadł o 0,5 proc., a wobec euro o 0,6 proc. W relacji do wspólnej waluty jen jest najsłabszy od początku miesiąca.
Kurs euro utrzymuje się w okolicach 1,33 dolara, a analitycy mówią o prawdopodobnym wzroście do 1,35 USD, jeśli okaże się, że dzisiejsze dane z rynku nieruchomości w Stanach będą słabe (oczekuje się spadku nowych budów o 2,5 proc.).
Osłabienie jena ma niewielkie przełożenie na nasz rynek walutowy. Kurs franka spadł rano do 2,395 PLN i to jest jedyna zauważalna zmiana o tej porze dnia. Dolar wyceniany jest na 2,906 PLN, euro kosztuje zaś 3,865 PLN.
SUROWCE
W ostatnich dniach oczy inwestorów śledzących rynki surowcowe skierowane były na kwotowania miedzi, która osiągnęła najwyższe ceny od początku roku. W poniedziałek cena metalu stabilizowała się nieco powyżej 300 USD. Zwiększanie zakupów przez Chiny, które importowały w lutym o 70 proc. więcej metalu niż przed rokiem, ożywiło spekulacyjny popyt ze strony funduszy hedgingowych. Wyższe stopy procentowe w Chinach mogą lekko schłodzić gospodarkę, ale dalszy rozwój przemysłu nie jest zagrożony w długim okresie.
Piątą sesję z rzędu drożało złoto. Inwestorzy przenoszą aktywa ulokowane do tej pory w amerykańskiej walucie w bardziej bezpieczne aktywa, które pozwalają zachować wartość w czasie dekoniunktury. Za uncję płacono we wtorek rano 654 USD.
Baryłka ropy naftowej po poniedziałkowym wzroście o ponad 4 proc. kosztowała blisko 60 USD. Analitycy oczekują dalszego kurczenia się rezerw energetycznych USA w miarę zbliżania się sezonu wiosennego i większego popytu na benzynę.