WYDARZENIE DNIA
Według danych NBP w styczniu Polska miała 1,08 mld euro deficytu handlowego i 915 mln euro dziury na rachunku obrotów bieżących. Zmalało tempo wzrostu eksportu, wzrósł za to import.
O ile wzrost importu dość łatwo wytłumaczyć – rośnie import konsumpcyjny w Polsce za sprawą wydatków detalicznych, a ponadto istnieje domniemanie, że w styczniu rozliczono zakup samolotów F16 – o tyle ze spadkiem tempa eksportu jest już problem. Żaden z ekonomistów nie przedstawił przekonującej hipotezy na ten temat, ograniczono się do sugestii, że to spadek o charakterze jednorazowym. Trzeba jednak pamiętać, że mocny złoty działa na niekorzyść eksporterów. A także o tym, że wzrost deficytu to zła wiadomość dla złotego.
SYTUACJA NA GPW
Poniedziałkowa sesja przyniosła dalsze rozczarowanie posiadaczom akcji, zwłaszcza tych firm, które wchodzą w skład WIG20. Indeks spadł o 2,1 proc., a przez ostatnie trzy sesje o niemal 5 proc. Już na początku sesji pokonane zostało wsparcie na poziomie 3400 pkt, a na koniec notowań WIG20 spadł poniżej kolejnego wsparcia na 3350 pkt.
Lepiej natomiast spisały się akcje małych i śrenich firm. Po początkowej przecenie znalazło się sporo chętnych do kupna, wobec czego MIDWIG stracił tylko 0,4 proc., a WIRR 0,3 proc. Taki obraz rynku sugeruje, że to ostatni inwestorzy zagraniczni opuszczają nasz parkiet i pozbywają się naszych blue chips.
GIEŁDY ZAGRANICZNE
W poniedziałek wydłużyła się seria spadków na amerykańskich rynkach. Tym razem przyczyną była spadająca ropa i obawy o zyski spółek paliwowych. Taniały także akcje spółek z branży nieruchomości. Indeks S&P spadł o 0,3 proc., Dow Jones o 0,2 proc., a Nasdaq o 0,4 proc.
Pieniądze tracili także inwestorzy na giełdach Ameryki Południowej – w Brazylii indeks spadł o 0,8 proc., w Argentynie indeks Merval spadł o 0,4 proc.
Indeks japońskiej giełdy Nikkei wzrósł o 0,7 proc. i znalazł się na poziomie najwyższym od sześciu lat. Inwestorzy sądzą, że PKB w IV kwartale wzrósł o 3,8 proc. – najbardziej od dwóch lat i to nakręciło koniunkturę na akcje banków dziś rano. Indeks giełdy w Hong Kongu spadł o 1,9 proc., w Korei wzrósł o 0,4 proc., a w Szanghaju wzrósł o 1,45 proc.
OBSERWUJ AKCJE
Agora – Na wykresie tygodniowym pojawiła się długa czarna świeca, która przebiła linię trendu wzrostowego trwającego od października. Jeżeli poniedziałkowa strata wynosząca ponad 7 proc. nie zostanie odrobiona do piątku, analiza techniczna będzie w najbliższym czasie przemawiać za sprzedającymi akcje. Kurs znalazł się w poniedziałek poniżej średniej z 50 dni i warto przypomnieć, że podobne zachowanie rozpoczęło w ubiegłym roku wyprzedaż akcji i spadek cen akcji o ponad 40 zł za sztukę. Z czarnymi scenariuszami jeszcze się wstrzymajmy, ale posiadacze papierów Agory powinni zachować w najbliższych dniach szczególną uwagę.
Kęty – akcje Kęt potaniały w poniedziałek do 177,5 zł i pokonanie ważnego psychologicznego punktu widzenia poziomu 180 zł za akcję uaktywniło zlecenia duże obronne. Jeżeli najbliższe wsparcie znajdujące się na wysokości 176 zł zostanie pokonane, będziemy mieli do czynienia z wybiciem dołem z kilkumiesięcznej konsolidacji w kanale między 180 zł a 206 zł za akcję.
POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
Agora – osoba posiadająca dostęp do informacji poufnych sprzedała akcje spółki o łącznej wartości 131 tys. zł.
Drozapol – dwie osoby pełniące kierownicze funkcje w spółce oraz jeden członek rady nadzorczej Drozapolu nabyło łącznie 10 000 akcji z nowej emisji po cenie 8 zł za sztukę. 12 lutego odbędzie się pierwsze notowanie ok 10 mln praw do akcji zwykłych na okaziciela serii E.
CSS – PZU Asset Management w wyniku nabycia akcji spółki zwiększyło zaangażowanie do 5,13 proc. kapitału zakładowego CSS i takiego samego udziału głosów na WZA. Przed dokonaniem transakcji PZU Asset Management posiadało 185 tys. akcji CSS uprawniających do 4,99 proc. głosów na WZA.
Swarzędz – BZ WBK AIB Asset Management oraz BZ WBK AIB TFI nabyły do zarządzanych portfeli i funduszy akcje Swarzędza i posiadają łącznie 5,76 proc. ogółu akcji oraz prawo do 5,76 proc. głosów na walnym zgromadzeniu Swarzędzu
Travelplanet – w styczniu br. sprzedaż spółki wzrosła do 8,1 mln zł, czyli wyniosła o 178 proc. więcej niż miesiąc wcześniej oraz o 200 proc. więcej niż w styczniu 2006 r.
Elstar Oils – spółka osiągnęła w styczniu 2007 przychody ze sprzedaży na poziomie 23,5 mln zł wobec 16,1 mln w analogicznym okresie roku ubiegłego. Oznacza to, że sprzedaż wzrosła o ok. 45 proc.
RMF FM – W ciągu czterech kwartałów 2006 roku firma wypracowała 179,8 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz 15,7 mln zł zysku netto. Rok wcześniej RMF FM uzyskało przychody w wysokości 173,6 mln zł oraz zysk netto wynoszący 20,1 mln zł.
PROGNOZA GIEŁDOWA
Przez siedem ostatnich sesji WIG20 spadł o 200 punktów, a wszelke próby odbicia kończyły się niepowodzeniem. Nastroje przed dzisiejszą sesją także nie są dobre, ze względu na spadek indeksów w USA oraz taniejącą ropę i miedź. Rynek walutowy też nie nastraja optymistycznie, a dodatkową niepewność mogą wprowadzić doniesienia o strzelaninach w obiektach handlowych w USA, którymi od rana żyją media.
Nie mniej ostatni spadek był dość głęboki jak na obecną kondycję giełdy, a WIG20 znalazł się w pobliżu wsparcia na poziomie 3336 pkt. Spodziewamy się obrony rynku właśnie z tego poziomu notowań.
Jeśli obrona się nie uda, to kolejnym wsparciem jest luka hossy sprzed miesiąca w obszarze 3260-3280 pkt. Sukcesem byków byłoby zakończenie notowań – choćby i w całym tygodniu – w okolicach 3400 pkt.
Reasumując – oczekujemy dziś próby odbicia rynku choć początek sesji może przynieść jeszcze pogłębienie spadków.
WALUTY
Na rynku międzynarodowym jen umocnił się nieco wobec dolara i euro, ponieważ inwestorzy sądzą, że dobre dane o wzroście PKB w IV kwartale, które zostaną opublikowane w czwartek, skłonią bank centralny do podniesienia stóp procentowych w Japonii.
Ostatnio notowania jena były silnie skorelowane z tym, co oglądaliśmy na naszym rynku walutowym. Dlatego od rana obserwujemy także umocnienie naszej waluty. Dolar spadł do 3,02 PLN, a więc o grosz w porównaniu do poniedziałkowego popołudnia. Euro staniało o ok. pół grosza do 3,92 PLN.
SUROWCE
Ropa naftowa rozpoczęła tydzień od spadku ceny o ok. 3,6 proc. do 57,7 USD za baryłkę. Przyczyną największego spadku od miesiąca była zapowiedź zwiększenia produkcji przez Arabię Saudyjską w celu pokrycia zapotrzebowania zgłaszanego przez kraje azjatyckie. Inwestorzy odebrali ten komunikat jako wskazówkę, że obecny poziom cen poniżej 60 USD za baryłkę jest do zaakceptowania przez jednego z głównych graczy rozdających karty w OPEC. Ponadto można wnioskować, że zwiększanie sprzedaży ropy oznacza, iż magazyny producentów powoli zaczynają się wypełniać i chcą oni wykorzystać ostatnie wzrosty cen do realizacji wyższych zysków.
Za jeden funt miedzi płacono 247 USD, czyli o 1,7 proc. mniej niż w piątek. Zapasy miedzi w Nowym Jorku, Szanghaju i Londynie monitorowane co tydzień przez londyńską giełdę LME utrzymały się na niezmienionym poziomie. Od początku roku wzrosły natomiast o ok. 13 proc. do najwyższych poziomów od czerwca 2004, a cena miedzi spadła w tym samym czasie również o ok. 13 proc.
Na rynku metali szlachetnych umacniający się dolar przyczynił się do spadków. Złoto potaniało o 0,7 proc. do 666,6 USD za uncję.