Największa przecena dotknęła akcje banku PEKAO oraz BPH w związku z obawami inwestorów przed niechęcią ze strony polityków do fuzji tych dwóch gigantów. Ta niechęć może spowodować wydłużenie procesu fuzji co przełoży się na większe koszty całej operacji i spadek cen akcji. Do godz. 16.00 akcje banku PEKAO traciły 2,2 proc. a walory banku BPH 1,7 proc.
Największy bo prawie 2 proc. wzrost cen akcji dotyczył walorów koncernu KGHM (cena akcji osiągnęła historyczne maksimum na poziomie 64 PLN), który tak jak w całym roku 2005 korzystał z pozytywnej koniunktury na rynku miedzi (ceny tego surowca również biją rekordy cen).
Rynek walutowy cechowała dziś minimalna zmienność kursu złotego. Kurs EUR/PLN wzrósł nieznacznie do poziomu 3 złotych i 85 groszy, a kurs USD/PLN spadł do poziomu 3 złotych i 23 groszy. Te zmiany cen naszej waluty były wywołane jedynie zmianami cen głównych walut na rynku światowym (mieliśmy więc do czynienia z wzrostem kursu euro w stosunku do dolara amerykańskiego).
Na rynku długu nastąpiła przecena cen obligacji (wyhamowana jednak po południu) po wypowiedzi prezesa NBP Leszka Balcerowicza na temat obniżek stóp procentowych. Stwierdził on, że obecny poziom inflacji (który jest bardzo niski) nie może być jedynym wyznacznikiem polityki RPP. Wniosek z tego jest taki, że dopóki dynamika PKB i i innych wskaźników (sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej) będzie na dobrym poziomie (na takim jaki mamy teraz) to obniżanie stóp może zwiększyć presję inflacyjną w przyszłych okresach.
Na giełdach zagranicznych mieliśmy do czynienia z kontynuacją pozytywowego trendu w całym roku 2005. Indeks FTSE100 ustanowił najwyższy poziom od 4 lat – wartość indeksu wzrosła o 0,3 proc. do poziomu 5 614 pkt. Giełdy w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły notowania również od wzrostów w oczekiwaniu na dobre dane o nastrojach konsumentów. Indeks DJIA wzrósł o 0,05 proc. do 10 782 pkt a indeks NASDAQ zyskał na początku notowań 0,19 proc. (jego wartość wzrosła do poziomu 2 231 pkt)