„Zarówno Pekao i Citibank mają bardzo wysokie wskaźniki wypłacalności (powyżej 15 proc.), co jest kluczowym czynnikiem przy podejmowaniu decyzji o podziale zysku za ubiegły rok […] Według szacunków specjalistów zysk Pekao zbliżył się do 2,4 mld. Ten bank w ubiegłych latach przeznaczał na dywidendę 80 proc. zysku, choć w tym roku może być to nieznacznie mniej. – Naszym zdaniem na dywidendę bank przeznaczy ok. 60 proc. zysku – mówi Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk KBC Securities.”, czytamy.
„[…] Analitycy nie wykluczają, że Citi przeznaczy na dywidendę 100 proc. zysku, który w zeszłym roku mógł wynieść ok. 600 mln zł. – Citibank jest przekapitalizowany i nie potrzebuje tego kapitału na rozwój, dlatego całkiem możliwe, że 100 proc. zysku zostanie podzielone między inwestorów. Na chwilę obecną nie zakładam większej wypłaty ze względu na możliwą reakcję nadzoru na takie posunięcie – mówi Iza Rokicka, analityk CAIB.”, pisze dziennik.
„Po udanej emisji o wartości ponad 5 mld zł współczynnik wypłacalności PKO BP jest bardzo wysoki (ok. 15–16 proc.), nawet jak na ambitne plany przeznaczenia ok. 40 mld zł na kredyty w ciągu dwóch najbliższych lat […] – Nie zdziwiłbym się, gdyby PKO BP wypłacił nawet 80 proc. zysku – mówi Tomasz Bursa, analityk Ipopemy.”, czytamy dalej.
Komisja Nadzoru Finansowego zaleciła bankom, by z zysków za 2008 r. nie wypłacały dywidend. Nadzór nie ponowił swojego zalecenia w stosunku do zysków wypracowanych w 2009 r., zastrzegł jednak, że „podejście UKNF do polityki dywidendowej banków w 2010 r. będzie miało charakter zindywidualizowany, uwzględniający stopień dopasowania bufora kapitałowego do planów rozwoju”.
Więcej w artykule Mirosława Kuka pt. „Millennium, Kredyt Bank i BRE nie wypłacą dywidend”.
WB