„– Od zmiany naszej oferty depozytowej, czyli w ciągu niecałych siedmiu tygodni, na nowych lokatach i koncie oszczędnościowym klienci zdeponowali 8 mld zł – mówi Izabela Świderek-Kowalczyk z PKO BP. Bank zbiera średnio dziennie ponad 200 mln zł nowych depozytów. Z informacji ‚Rz’ wynika, że co najmniej połowa tej kwoty pochodzi z zewnątrz. Dla porównania we wrześniu wartość depozytów gospodarstw domowych w całym sektorze bankowym wzrosła o 2,3 mld zł, a od początku roku o ponad 42 mld zł.”, czytamy.
„Wysoką dynamikę, choć oczywiście przy dużo niższych kwotach, zanotował ostatnio także Bank Pocztowy, którego udziałowcami są Poczta Polska i PKO BP. Pocztowy wprowadził niedawno konto oszczędnościowe oprocentowane na poziomie 6 proc. i w ciągu czterech tygodni klienci otworzyli ponad 16 tys. takich rachunków, deponując na nich 70 mln zł. – Ponad 70 proc. tej kwoty pochodzi od klientów z zewnątrz, a średni przelew zewnętrzny na konto oszczędnościowe to 30 tys. zł – mówi Szymon Midera, wiceprezes Banku Pocztowego. Podkreśla, że bank zyskuje nowych klientów także w tzw. klasie średniej m.in. dzięki temu, że jest kontrolowany przez państwo. – W czasie zamieszania na rynkach finansowych nie odczuwamy takiego spadku zaufania jak banki komercyjne – dodaje Midera.”, czytamy dalej.
Instytucje finansowe od kilku tygodni agresywnie walczą o oszczędności Polaków. W niektórych bankach oprocentowanie lokat sięga już nawet 10 proc. Dużą popularnością cieszą się nie tylko lokaty, ale także rachunki oszczędnościowe. Pozwalają one dokonywać wypłat w dowolnej chwili bez utraty odsetek.
Więcej na ten temat w „Rzeczpsopolitej”.
Na podstawie: Monika Krześniak.