Łukasz Pałka, dziennikarz gazety Polska, radzi:
Pożyczka hipoteczna to dobre rozwiązanie głównie ze względu na koszty, które związane są z tego typu produktem. Jej oprocentowanie jest zwykle o 2-3 pkt proc. wyższe od kredytu hipotecznego, ale znacznie niższe od szybkich pożyczek gotówkowych.
Jest ona dostępna dla osób, które są posiadaczami nieruchomości nieobciążonych żadnymi zobowiązaniami. Jej maksymalna wysokość to w większości bankowych ofert około 70 proc. wartości nieruchomości, co spokojnie pozwala myśleć o pożyczeniu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Pożyczkę można spłacać przez nawet 30 lat.
I to właściwie tyle plusów, jeżeli chodzi o tę formę pożyczania pieniędzy. Jeśli klient zdecyduje się na tego typu propozycję, powinien pamiętać, że w przypadku jakichkolwiek kłopotów ze spłatą będzie mu groziła nawet utrata mieszkania. Dlatego na pożyczkę hipoteczną należy się decydować tylko wtedy, gdy pieniądze są nam niezbędne na bardzo ważny cel. Ich przejedzenie spowoduje bowiem, że klient narazi się na ryzyko utraty mieszkania.
Pożyczki hipoteczne jeszcze dwa, trzy lata temu były bardzo popularne wśród inwestorów giełdowych, którzy pożyczone pieniądze wrzucali w akcje. Liczyli bowiem na to, że szybkie i wysokie zyski pozwolą im zarobić i bez problemu spłacić pożyczkę.
W tej chwili lepiej zapomnieć o tego typu pomysłach, zwłaszcza jeżeli klient nie ma dużego doświadczenia w grze na giełdzie. Ryzyko związane z poniesieniem strat wciąż jest bowiem bardzo duże i nawet pomimo chwilowego uspokojenia trudno mówić o szybkim powrocie giełdowej hossy.