Ostatni tydzień 2010 roku nie przyniósł zbyt wielu nowych informacji. Garstka danych, która w zasadzie dotyczyła wyłącznie gospodarki amerykańskiej, okazała się w większości znacznie lepsza od prognoz.
Liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych spadła aż do 388 tys. (oczekiwano 415 tys.), indeks aktywności gospodarczej Chicago PMI niespodziewanie wzrósł do 68,6 pkt (spodziewano się jego spadku do 61 pkt), natomiast dynamika indeksu podpisanych umów kupna domów wyniosła 3,5% m/m, choć oczekiwano 1,5%. Jedynie dane o indeksie zaufania konsumentów wg Conference Board rozczarowały, ponieważ zanotował on spadek do 52,5 pkt, podczas gdy spodziewano się jego wzrostu. Oprócz tych informacji inwestorom brakowało więcej argumentów do zawierania transakcji na rynku walutowym, dlatego widać było ograniczoną w pewnym stopniu płynność.
Lepsza druga połowa tygodnia
Ostatnie dni dostarczyły inwestorom więcej emocji niż tydzień przed Świętami, ponieważ obserwowaliśmy większą zmienność głównej pary. Po części wynikało to ze zmniejszonej płynności, a po części ze względu na zbliżający się koniec roku. Kurs EUR/USD Najpierw zanotował wzrost do okolic 1,32, ale następnego dnia szybko zawrócił, by znów przetestować silne wsparcie na 1,3080. Bykom ponownie udało się je obronić, a także w drugiej części tygodnia przejąć kontrolę. Dzięki temu końcówka roku minęła w dobrych nastrojach, a kurs EUR/USD oscylował pod koniec tygodnia wokół poziomu 1,3380.
Zmiany w emeryturach
Z polskiej gospodarki nie pojawiła się żadna istotna informacja, która miała wpływ na zachowanie par złotowych. Dopiero w czwartek zrobiło się nieco ciekawiej, ponieważ rząd decydował o zmianach w systemie emerytalnym. Ostatecznie zdecydowano o zmniejszeniu wysokości składki płaconej do funduszy emerytalnych do 2,3%. Natomiast w piątek pojawiła się jeszcze wypowiedź Zielińskiej-Głębockiej, której zdaniem Rada powinna rozważyć podniesienie stóp procentowych w pierwszym kwartale przyszłego roku. Jednak żadna z tych wiadomości nie wpłynęła na polską walutę.
Poniżej psychologicznych poziomów
Pary złotowe rozpoczęły tydzień od wzrostów. Niepewność na głównej parze powodowała, że złoty tracił zarówno do euro jak i do dolara. Natomiast dużo lepsza była druga połowa tygodnia, ponieważ kursy przesunęły się ponownie w dół. W dużej mierze zawdzięczamy to transakcjom BGK, który sprzedawał euro. Para EUR/PLN znalazła się przez to pod koniec tygodnia pod poziomem 3,97, natomiast kurs USD/PLN spadł poniżej 2,97.
Źródło: FMC Management