Podsiadło odniósł się w ten sposób do prasowych sugestii, jakoby miał zostać odwołany z PKO BP, w związku z tym, że nowy rząd chce zmieniać prezesów spółek z udziałem Skarbu Państwa.
„Taka jest rola prezesa, że zawsze może być odwołany. Nie żyję w sytuacji ciągłego zagrożenia. Ja tu pracuję, tak jakbym miał pracować do emerytury, a czy będę odwołany, to się okaże” – powiedział dziennikarzom Podsiadło podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Premier Kazimierz Marcinkiewicz, pytany w poniedziałek o kwestie ewentualnych odwołań prezesów spółek Skarbu Państwa, odpowiedział, że członkowie zarządów i rad nadzorczych będą wybierani na podstawie przejrzystych zasad, po dokonaniu oceny ich pracy.
„Już dawno temu podjąłem decyzję o wprowadzeniu jasnych przejrzystych zasad doboru zarządów i rad nadzorczych i na zasadach tych będą podejmowane decyzje” – powiedział.
Pytany przez dziennikarzy o kwestie personalne Marcinkiewicz odpowiedział: „Zasada, ocena i następnie decyzja. Państwo wiecie, które osoby źle pracują, bo sami opisujecie ich pracę”.