W pierwszym półroczu 2010 r. przychody TFI z tytułu opłat za zarządzanie przekroczyły wartość 1 mld zł, czyli były wyższe niż w analogicznym okresie zeszłego roku o ponad +35%, wynika z danych pochodzących z 26 towarzystw*.
Przy założeniu, iż tempo wzrostu wynagrodzenia w II połowie br. zostanie utrzymane na zbliżonym poziomie, całoroczne przychody TFI z tego tytułu mogłyby wynieść ok. 2,4 mld zł. Byłaby to wartość bliska poziomowi z 2008 roku. Istnieje więc szansa, że tegoroczne zyski netto w całej branży TFI mogą być o połowę wyższe od ubiegłorocznych (0,37 mld zł w 2009 r).
Wynagrodzenie z tytułu zarządzania funduszami jest najważniejszym źródłem przychodu dla TFI. Z opłaty za zarządzanie, która obciąża aktywa funduszu a wiec i same środki klienta, pochodzi bowiem grubo ponad 90% przychodów towarzystw. Przychody TFI z zarządzania funduszami zależą od wysokości zgromadzonych w nich środków i samego poziomu opłat. Największe opłaty towarzystwa pobierają od produktów akcyjnych, zaś najmniejsze od funduszy pieniężnych. Z tego powodu towarzystwa posiadające przewagę środków w funduszach o ryzykownej strategii zazwyczaj wykazują wyższą efektywność. Gdyby odnieść wysokość przychodów z tytułu opłat za zarządzanie do średnich aktywów to okazuje się, iż najwyższy wskaźnik, przekraczający 2%, wykazują Noble Funds TFI, Quercus TFI oraz Agro TFI. W tych podmiotach dominują wysokomarżowe produkty, a poza tym pobierane jest także wynagrodzenia za sukces, czyli procent zysku wypracowanego ponad określony limit.
Najwyższe przychody w minionym półroczu osiągały towarzystwa związane z dużymi bankami detalicznymi. Na pierwszym miejscu znalazł się lider pod względem wartości zarządzanych aktywów, tj. Pioneer Pekao TFI, który z tytułu wynagrodzenia za zarządzanie pobrał blisko 220 mln zł, co stanowi 1/5 w zagregowanym wyniku wszystkich TFI. Przychody przewyższające wartość 100 mln zł osiągnęły również BZ WBK AIB TFI (153 mln zł) oraz PKO TFI (132 mln zł). Zagregowane przychody tych trzech towarzystw stanowią ponad 48% całkowitych przychodów 26 towarzystw funduszy inwestycyjnych. Najsłabiej z pięciu największych TFI wypadły ING TFI (niecałe 90 mln zł) oraz Aviva Investors Poland TFI (40 mln zł). W obu towarzystwach, znaczny udział w aktywach mają fundusze prowadzone dla firm ubezpieczeń na życie z własnej grupy kapitałowej, w których opłaty za zarządzanie istotnie odbiegają od średniej dla rynku.
Niemal wszystkie towarzystwa odnotowały w I półroczu tego roku wzrost przychodów z tytułu wynagrodzenia za zarządzanie w porównaniu do I półrocza 2009. To jednak nie największe TFI odnotowały najwyższą dynamikę wzrostu przychodów. Wśród TFI, które były najbardziej efektywne w tym zakresie znalazły się w większości małe i średnie podmioty. Z mniejszych TFI uwagę przykuwa Quercus TFI, którego przychody wzrosły 9-krotnie (z 1,1 mln zł w I półroczu 2009 do 10,3 mln zł w 2010 roku). Towarzystwo to funkcjonuje dopiero niecałe 3 lata, notując bardzo wysoki przyrost wartości zarządzanych środków. Wśród mniejszych TFI dobrze wypadł także Investors TFI (+61%), w którym również pobierane jest dodatkowe wynagrodzenie za sukces. Ze średnich towarzystw, najlepsze okazały się IDEA TFI (+227% do 8,3 mln zł) oraz Union Investment TFI (+81% do 51,9 mln zł).
Chociaż pierwsze półrocze 2010 r. było bardzo korzystne pod względem wynagrodzenia z opłat za zarządzanie pobranych przez rodzime TFI, to wiele wskazuje na to, że w drugiej połowie roku może być jeszcze lepiej. Podczas gdy w pierwszej połowie roku średnia miesięczna wartość aktywów nie przekraczała 100 mld zł, z danych za 3 miesiące tego półrocza wynika, iż wartość ta wzrosła do 106,7 mld zł. Oznacza to, iż w kolejnych miesiącach aktywa musiałyby stracić około 1/5 na wartości, aby wrócić do poziomu średniej z I półrocza. Tworzy to zatem warunki do dalszego wzrostu przychodów, a co za tym idzie również zysków.
Źródło: Analizy Online