Rok 2009 banki zakończyły dalszym zaostrzaniem kryteriów udzielania pożyczek gotówkowych. Jeśli już idą na ustępstwa w ocenie wniosku i warunkach cenowych, to przede wszystkim wobec znanych im klientów.
Różnica w cenie kredytów gotówkowych dla stałych klientów i obcych pogłębia się – wynika z analiz niezależnej firmy doradztwa finansowego Gold Finance. Na całym rynku koszty pożyczek nie wzrosły. Głównie za sprawą PKO BP i Allianza, którzy ostro ścięli ceny. Na sporą przecenę dla swoich klientów zdecydował się też Citi Handlowy. Ale nie zabrakło również podwyżek.
Coraz więcej banków faworyzuje swoich klientów
W grudniu ubyło banków, które proponują nieznanym dotychczas osobom identyczne warunki cenowe pożyczek gotówkowych jak klientom już wcześniej obsługiwanym. Na 21 ankietowanych przez Gold Finance banków, prowadzenie identycznej polityki cenowej deklaruje 7 banków. Wśród instytucji stosujących takie samo podejście bez względu na relacje z klientem znaleźli się w grudniu: Polbank EFG, BNP Paribas Fortis, Allianz, DB PBC (db kredyt), BOŚ, BPH i GE Money Bank. Nie ma tu już Banku Citi Handlowy, który zaczął zdecydowanie różnicować ofertę dla klientów z kartami kredytowymi Citi i kontem, na które trafia wynagrodzenie, od warunków stawianych pozostałym klientom. Osoby bez konta w Citi Handlowym ominęła też świąteczna promocja kredytów gotówkowych. W ramach promocji do końca grudnia klient dostaje w prezencie 1 proc. kwoty pożyczanej od banku.
Najlepszym podsumowaniem tego, jak pożycza się obecnie klientowi nieznanemu, jest oferta Millennium. Nowy klient musi zdecydować się na ofertę kredytu z ubezpieczeniem, ewentualnie założyć depozyt w wysokości pożyczanej kwoty. Dla naszego przykładowego kredytu 10 tys. zł na 3 lata konieczne jest ubezpieczenie w wysokości 1134 zł, co podnosi koszty do 3105 zł. Tymczasem znanym już klientom, Millennium proponuje jako alternatywę dla ubezpieczenia wzrost oprocentowania z 7,9 do 10,9 proc.
W Pekao przychodzący do tego banku po raz pierwszy właśnie po pożyczkę mogą wybierać między wyższym oprocentowaniem a możliwością założenia bezpłatnego konta internetowego z deklaracją wpływów i niższymi odsetkami. Jak informuje bank, zdecydowana większość zainteresowanych wybiera drugie rozwiązanie i ma 17,9 proc. odsetek zamiast 19,9 proc.
Obecnie różnice w ofertach dla sprawdzonego klienta i osoby z ulicy są najwyższe w Citi Handlowym – sięgają niemal 30 proc. W MultiBanku różnice te dochodzą do jednej piątej, a np. w ING BSK czy Alior Banku jest to kilkanaście procent.
Jak wynika z zestawienia Gold Finance, koszt pożyczenia 10 tys. zł na 3 lata w „swoim” banku wynosił pod koniec grudnia średnio 3228 zł. Jeśli nasza 4-osobowa rodzina z dochodami netto 6 tys. zł i bez innych zobowiązań pożyczałaby w „obcym” banku, musiałaby już wyłożyć 3485 zł. Nasila się więc różnica między ofertą banku, w którym klient ma konto, kartę kredytową albo wcześniej spłacił już jakieś kredyty wzrasta. Na koniec listopada wynosiła 209 zł, podczas gdy w grudniu było to już 257 zł. Stało się tak głównie za sprawą spadku kosztu kredytu dla znanych klientów.
PKO BP i Allianz uatrakcyjniły ofertę
W porównaniu z listopadem na mocne obniżenie ceny pożyczki gotówkowej na 10 tys. zł zaciąganej na 3 lata zdecydowały się dwa banki: największy na rynku PKO BP i budujący pozycję Allianz Bank.
W PKO BP obniżona została cena oferty zarówno dla stałych klientów banku, jak i nowych. Na zmianie oferty PKO BP nieznani bankowi klienci skorzystali nawet bardziej, bo koszt opisywanej przez nas pożyczki spadł z niemal 4 tys. zł do 3,1 tys. zł. W przypadku osób, które miały już relacje z PKO BP grudniowa obniżka pozwoliła zaoszczędzić około 500 zł i zejść z całkowitymi kosztami do 3,05 tys. zł. Bank dla znanych klientów obniżył oprocentowanie z 17,99 proc. do 15,65 proc. i prowizję z 5 do 4 proc., a dla nowych zmniejszył tylko oprocentowanie, ale aż z 19,99 proc. do 15,65 proc.
Allianz Bank z kolei obniżył oprocentowanie kredytów gotówkowych z 17,4 do 14,4 proc., co dla naszego modelowego kredytu dało spadek kosztu całkowitego o ponad 500 zł do 2623 zł.
Dla swoich klientów nieznacznie cenę kredytu obniżył DnB Nord
Po zmianie polityki kredytowej w Citi Handlowym tutaj też skorzystali znani bankowi klienci. Dla nich koszt pożyczenia 10 tys. zł na 3 lata spadł z niemal 3 tys. zł do 2431 zł. Ale już dla klientów innych banków propozycja Citi Handlowego podrożała o ok. 200 zł.Były też inne podwyżki. Drożej w grudniu było w należących do BRE Banku: MultiBanku i mBanku. MultiBank podwyższył koszty dla nieznanych sobie klientów, a mBank dla swoich.
MultiBank dla osób nie będących klientami banku zwiększył marżę z 3 do 4 proc. W mBanku w górę poszła cena pożyczki bez ubezpieczenia dla dotychczasowych klientów. Prowizja dla nich zwiększyła się z 4 do 5 proc., a oprocentowanie z 16,79 do 18,29 proc. Całkowity koszt skoczył z 3317 do 3721 zł. W najbliższych dniach rynek pozna nową ofertę kredytową BPH i GE Money Banku. Instytucje te z końcem roku przeprowadziły operacyjne połączenie i nowy rok mają już zacząć z nowymi propozycjami.
Najtaniej w Polbanku i BNP Paribas Fortis
Na szczycie rankingu Gold Finance, z najtańszą ofertą znajduje się Polbank EFG. Każdej rodzinie z naszego przykładu, bez względu na wcześniejsze relacje, gotów jest pożyczyć 10 tys. zł na 3 lata po koszcie 1943 zł. W czołówce najkorzystniej kredytujących nieznanych klientów znaleźli się również: BNP Paribas Fortis z kosztami w granicach 2 tys. zł. Trzeci jest BZ WBK, w którym trzeba zapłacić ok. 2,5 tys. zł. Kolejne miejsce przypadło w udziale Getin Bankowi, a po obniżce cen z 12-tej na piątą pozycję awansował Allianz. Tu trzeba wyłożyć na 10 tys. zł 3-letniego kredytu w granicach 2,6 tys. zł. Po zmianie warunków na bardziej korzystne, do pierwszej 10-tki, wszedł również PKO BP. Miesiąc wcześniej propozycja tego banku była dopiero 22-ga.
W przypadku kredytów dla swoich klientów również najlepiej wypadają: Polbank EFG i BNP Paribas Fortis. Dalej są: BZ WBK, Millennium i Euro Bank. Na 6. pozycji Getin został zastąpiony przez nową ofertę Banku Citi Handlowego. Wyżej z 16 na 8 miejsce wspiął się też Allianz. Koszty pierwszych 8 ofert zamykają się w kwocie 2,6 tys. zł.
W przypadku PKO BP, obniżka ceny dla swoich klientów nie dała aż tak spektakularnych efektów jak obniżka ceny dla nowych klientów. Jego oferta poprawiła pozycję z 20 na 17.
Ubezpieczenia dalej nie drożeją
Obawy banków o spłacalność kredytów gotówkowych wciąż przyczyniają się do popularności sprzedaży kredytów z ubezpieczeniami. Instytucje finansowe starają się w ten sposób zwiększyć zyskowność produktu, a także zmniejszyć ponoszone ryzyko. Co istotne dla klientów, bankowcy na razie nie idą dalej w opakowywaniu kredytów w ubezpieczenia. W ofertach z polisami banki z naszego zestawienia nie zmieniły nic. Propozycje z ubezpieczeniami wciąż należą do najdroższych pod względem całkowitego kosztu kredytu. Jak duże znaczenie mają dołączane do kredytów polisy widać, gdy zestawi się droższy od niedawna kredyt mBanku bez ubezpieczenia z niezmienionym kredytem z ubezpieczeniem. W pierwszym przypadku oprocentowanie wynosi 18,29 proc., a prowizja 5- proc. Tymczasem kredyt z ubezpieczeniem za 570 zł, mimo niższych odsetek – 16,79 proc. oraz prowizji w wysokości – tylko 4-proc., nadal kosztuje ponad 300 zł więcej.
Źródło: Gold Finance