W całym 2008 r. sprzedaż obligacji detalicznych Skarbu Państwa przekroczyła 6,1 mld zł. Polacy docenili bezpieczeństwo inwestowania w te instrumenty, jak i pewne zyski z odsetek.
Od stycznia do końca grudnia ub. r. Ministerstwo Finansów sprzedało prawie 61,2 mln sztuk obligacji detalicznych, każda o wartości nominalnej 100 zł. To ponad dwukrotnie więcej niż w całym 2007 r. (wtedy popyt sięgnął 28,6 mln sztuk papierów). Sprzedaż sięgnęła tym samym poziomów sprzed kilku lat. – Mimo wyraźnego wzrostu atrakcyjności lokat bankowych, Polacy coraz częściej decydowali się na zakup bezpiecznych rządowych instrumentów. Okazało się bowiem, że są również bardzo zyskowne, a jednocześnie państwo daje 100-proc. gwarancję wypłaty powierzonych środków – tłumaczy Małgorzata Jabłońska, Dyrektor Sprzedaży Domu Maklerskiego PKO BP.
W 2008 r. osoby indywidualne miały do wyboru cztery typy obligacji skarbowych: dwuletnie (DOS), trzyletnie (TZ), czteroletnie (COI) oraz dziesięcioletnie (EDO), różniące się czasem oszczędzania, a co za tym idzie wysokością i sposobem naliczania odsetek. Sprzedaż była prowadzona za pośrednictwem placówek PKO BP, przez telefon oraz przez Internet.
W samym grudniu 2008 r. sprzedaż wyniosła 414,7 mln zł.
„Dwulatki” najbardziej poszukiwane
W ubiegłym roku największą popularnością cieszyły się papiery dwuletnie. Ich sprzedaż sięgnęła ponad 61 proc. rocznego popytu. Drugimi na liście najczęściej nabywanych obligacji były „dziesięciolatki” (13,8 proc. sprzedaży rocznej), trzecimi – czterolatki (12,8 proc.) i na czwartym miejscu uplasowały się papiery trzyletnie (12 proc.).
Obligacje dwuletnie za 256,6 mln zł
„Dwulatki” o stałym oprocentowaniu 6,25 proc. w skali roku (seria DOS1210) stanowiły znaczną część popytu także w grudniu 2008 r. Ich sprzedaż wyniosła 256,6 mln zł.
Kupon dwuletnich papierów jest stały, co oznacza, że ich nabywcy mogą liczyć na pewny zysk 12,89 zł po zakończeniu pełnego okresu oszczędzania. –„Dwulatki” są traktowane przez klientów jako alternatywa dla lokat w instytucjach komercyjnych. Sama formuła oszczędzania jest prosta i zrozumiała, nie kryje żadnych niespodzianek – mówi Aneta Kopera, Naczelnik Wydziału Rynku Instrumentów Detalicznych w Departamencie Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów.
Według danych DM PKO BP, papiery dwuletnie kupiło w grudniu 2008 r. około 9,2 tys. osób. 32,5 proc. popytu wygenerowały osoby, które miały już rządowe obligacje i skorzystały z opcji zamiany zapadających papierów na nowe. Taka operacja pozwala na uzyskanie 10-gr dyskonta na każdą nowo kupowaną obligację.- To dowód na to, że osoby, które już raz powierzyły pieniądze Skarbowi Państwa, ponownie wybierają naszą ofertę – mówi Anna Suszyńska, Zastępca Dyrektora Departamentu Długu Publicznego MF. Typowy inwestor nabył przeciętnie około 500 sztuk „dwulatek”.
Statystyki sprzedaży za grudzień 2008 r. pokazują, że liczba kupujących „dwulatki” mężczyzn nieznacznie przekroczyła liczbę kobiet. Do tej pory w przypadku papierów dwuletnich zwykle to kobiety przeważały wśród nabywców. W grudniu najwięcej papierów dwuletnich (27,5 proc.) trafiło do mieszkańców województwa mazowieckiego.
„Trzylatki” nowej serii
Grudzień 2008 r. był drugim miesiącem sprzedaży „trzylatek” serii TZ1111, oprocentowanych 6,38 proc. (w skali rocznej) przez pierwsze pół roku oszczędzania. Popyt wyniósł 26,3 mln zł. Według ekspertów, spadek popytu to normalna rzecz – Zwykle najwięcej nabywców pojawia się w pierwszym miesiącu oferty nowej serii. Są to te osoby, które decydują się na opcję zamiany, jak i nowi kupujący, których przyciąga oprocentowanie – ocenia Małgorzata Jabłońska, Dyrektor Sprzedaży Domu Maklerskiego PKO BP.
Rzeczywiście, inwestorzy zamieniający stare papiery na nowe wygenerowali w listopadzie 2008 r. 43 proc. popytu na „trzylatki”.
Obligacje trzyletnie jako jedyne ze wszystkich typów papierów skarbowych oferowanych inwestorom detalicznym mają charakter rynkowy. Oznacza to, że można nimi obracać na Giełdzie Papierów Wartościowych lub na rynku MTS-CeTO. Rynkowy charakter wynika również z faktu, że w kolejnych półrocznych okresach oprocentowanie obligacji wyznaczane jest na bazie stawki międzybankowej WIBOR 6M.
„Czterolatki” cieszą się zainteresowaniem
Sprzedaż obligacji czteroletnich COI1212 osiągnęła w grudniu 2008 r. 50,4 mln zł. Inwestorów przyciągnęło oprocentowanie tych papierów sięgające 7 proc. w skali roku. W sumie „czterolatkami” zainteresowało się prawie 1,3 tys. osób.
Obligacje te są indeksowane inflacją i przynoszą odsetki co roku. Oprocentowanie w kolejnych latach uzależnione jest od poziomu inflacji. – Konstrukcja obligacji, która zakłada wypłatę odsetek uwzględniających inflację plus marżę 2,5 proc. pozwala zabezpieczyć się na wypadek wzrostu cen – mówi Aneta Kopera, Naczelnik Wydziału Rynku Instrumentów Detalicznych w Departamencie Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów.
Eksperci przypominają, że jeszcze w ubiegłym roku nic nie wskazywało, że papiery czteroletnie zyskają swoich zwolenników. Ich sprzedaż w 2007 r. wyniosła 142,3 mln zł. W ubiegłym roku było to już 791,3 mln zł. – Klienci docenili opłacalność inwestowania w „czterolatki” czyli obligacji których konstrukcja zabezpiecza oszczędności przed wpływem inflacji. Ostatni rok pokazał, że warto inwestować w papiery, które dają możliwość realnego wzrostu wartości pieniędzy – mówi Aneta Kopera.
Wzrost sprzedaży papierów dziesięcioletnich
W grudniu 2008 r. nabywców znalazły papiery dziesięcioletnie EDO1218 o wartości nominalnej 81,4 mln zł. Ich oprocentowanie jest najwyższe spośród wszystkich papierów detalicznych proponowanych przez Ministerstwo Finansów. W ten sposób resort premiuje długi okres oszczędzania. W grudniu wynosiło ono 7,5 proc. w pierwszym, rocznym okresie odsetkowym. Odsetki, jakie przynoszą papiery dziesięcioletnie, są co rok kapitalizowane, co dodatkowo zwiększa ich zyskowność. Wypłata odsetek odbywa się wraz z wykupem po 10 latach. Oprocentowanie zmienia się co rok i zależy od stopy inflacji, powiększonej o marżę 2,75 proc.
Możliwe jest wycofanie się z inwestycji, wtedy kwota należnych odsetek pomniejszana jest o 1 zł od każdej sztuki posiadanej obligacji (podobny mechanizm przewidziano w przypadku papierów dwu- i czteroletnich).
„Dziesięciolatki” można nabywać również w ramach Indywidualnego Konta Emerytalnego i korzystać dzięki temu z przysługującej ulgi podatkowej. W 2008 r. limit wpłat na IKE, ustalony przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, wynosił 4055,12 zł. W ramach programu można więc było kupić 40 obligacji EDO, które są zwolnione z podatku od zysków kapitałowych. – Dla osób, które chcą odłożyć pieniądze na zwiększenie przyszłej emerytury, to bardzo atrakcyjna oferta. Od stycznia można nabywać obligacje EDO w ramach nowego limitu na 2009 r. który wynosi 9579 zł – mówi Anna Suszyńska.
Ministerstwo Finansów spodziewa się, że w 2009 r. zainteresowanie „dziesięciolatkami” wzrośnie. Resort pracy zwiększył bowiem ponad dwukrotnie limit wpłat na IKE – do 9579 zł. To oznacza, że w tym roku można będzie kupić 95 obligacji EDO, które, jeżeli zatrzymamy aż do terminu wykupu, będą zwolnione z podatku od odsetek.
Styczniowa oferta obligacji Ministerstwa Finansów
Przez cały styczeń Ministerstwo Finansów oferuje inwestorom indywidualnym papiery o nieco niższym oprocentowaniu, niż w grudniu (to efekt obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej). Przedstawiciele resortu oceniają, że skarbowe papiery w dalszym ciągu znajdować będą wielu nabywców. – Trwająca niepewność na światowych rynkach finansowych, a także obniżanie oprocentowania lokat przez banki będą zachętą do szukania bezpiecznych i stabilnych form oszczędzania – mówi Anna Suszyńska, Zastępca Dyrektora Departamentu Długu Publicznego w Ministerstwie Finansów.
Aby inwestować, nie trzeba wychodzić z domu
Chętni na zakup obligacji detalicznych mogą zgłosić się do placówek banku PKO BP (agent emisji). Tak robi większość nabywców. Aby oszczędzać i kupować te bezpieczne papiery, nie trzeba jednak wychodzić z domu. Przypominamy o sprzedaży przez Internet prowadzonej na stronie www.zakup.obligacjeskarbowe.pl. Możliwe jest także składanie zleceń zakupu przez telefon, pod nr 0-801-310-210 lub 081 – 535 66 55. Posiadacze Konta Inteligo mają możliwość zakupu obligacji bezpośrednio ze swojego internetowego konta bankowego.
Jedną z możliwości zakupu rządowych papierów jest skorzystanie z opcji zamiany. Posiadacze obligacji oszczędnościowych (DOS i COI), których termin zapadalności właśnie mija, mogą wymienić je na nowe, z dziesięciogroszowym dyskontem.
Źródło: Ministerstwo Finansów