Na całym świecie banki centralne podnoszą stopy procentowe. Na początku grudnia zrobił to Europejski Bank Centralny, potem amerykański Zarząd Rezerwy Federalnej, a w czwartek bank centralny Szwajcarii. Stopy w strefie euro wzrosły pierwszy raz od pięciu lat. W Szwajcarii są to pierwsze zmiany od ponad roku.
Polacy, zaciągając kredyty hipoteczne, najchętniej zadłużają się we frankach szwajcarskich. Obecnie oprocentowanie kredytów mieszkaniowych denominowanych we frankach szwajcarskich jest prawie o połowę niższe od złotowych i o ponad 1,5 pkt proc. mniejsze od udzielanych w euro. Wynosi ono średnio 2,9 proc. w skali roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie coraz wyższe.
Decydując się na kredyt walutowy, trzeba mieć świadomość, że jego ostateczna cena nie zależy wyłącznie od stóp procentowych i marży banku. Elementem, który może mieć najistotniejszy wpływ na ostateczną wysokość raty, jest kurs walutowy. Im droższy jest np. frank szwajcarski, tym bardziej rosną miesięczne raty kredytu. Dodatkowo zwiększa się wartość całkowitego zadłużenia w przeliczeniu na złote – czytamy.