„Sądzimy, że rada widzi, iż ta słabość gospodarki, którą w tej chwili widać we wskaźnikach, wynika przede wszystkim z efektu bazowego i że prognozy rozwoju sytuacji na ten moment, kiedy polityka pieniężna może działać, czyli za rok, są stosunkowo dobre i dlatego już nie warto zmieniać stóp” – powiedział Jacek Wiśniewski, ekonomista Banku Pekao SA.
„Skoro nastawienie zostało zmienione na neutralne, to znaczy, że rada oczekiwała, iż prognozy inflacji będą stabilizowały się w okolicach 2,5%, co sugeruje, że stopy są na odpowiednim poziomie, bo inflacja w projekcjach jest w celu” – dodał.
Cel inflacyjny RPP to 2,5% +/- 1 pkt proc.
11 z 12 ekonomistów ankietowanych przez agencję ISB nie oczekiwało zmian parametrów polityki pieniężnej w maju, a tylko jeden spodziewał się obniżki o 25 punktów bazowych.
Niewiadomą pozostają natomiast dalsze decyzje rady – część ekonomistów spodziewa się cięć jeszcze w pierwszej połowie roku, część w drugiej, a niektórzy pozostawienia stóp już do końca roku bez zmian.
Jak podaje ISB w tym roku rada dwukrotnie obniżała stopy procentowe – w marcu i w kwietniu – łącznie o 1,0 pkt proc., ale także w kwietniu, niespodziewanie, zmieniła nastawienie na neutralne z łagodnego.
Zdaniem głównego ekonomisty Banku BPH Ryszarda Petru, rada wskaże dziś podczas konferencji o 16:00 na wciąż istniejące ryzyko polityczne oraz na sygnały silnego wzrostu gospodarczego, a z drugiej strony na brak presji płacowej oraz na korzystną dynamikę inflacji.
W kwietniu inflacja CPI spadła do 3,0% r/r z 3,4% w marcu.