W ciągu najbliższych miesięcy zmieni się sytuacja na rynku mieszkaniowym w Polsce − wynika z raportu kwartalnego BRE Property Partner, spółki z Grupy BRE Banku. Obecnie rynek, przy wyraźnym wzroście liczby transakcji, wszedł w fazę stabilizacji, z uwagi na wyraźne zmniejszenie liczby mieszkań oferowanych przez deweloperów. Jest to skutek ograniczenia inwestycji w ostatnich latach oraz wygaszenia finansowania developerów przez banki. Czynniki te spowodowały, że mamy aktualnie do czynienia z dużymi przecenami mieszkań, a inwestycje na rynku nieruchomości mogą w niedługim czasie przynieść znaczne zyski.
Rynek nieruchomości jako pierwszy w Polsce odczuł bardzo wyraźnie echa perturbacji, a następnie kryzysu na rynkach światowych. Już w połowie 2007 roku nastąpiło wygaszenie wzrostu cen i silne ograniczenie liczby transakcji na rynku mieszkaniowym. Z kolei od IV kw. 2008 r. miał miejsce gwałtowny spadek popytu na powierzchnie komercyjne. Zjawiskom tym towarzyszyły, występujące z różnym natężeniem, silne przeceny – największe w IV kwartale 2008 i I kwartale 2009 r. W tym czasie skala przecen wyniosła, w zależności od rynku, od kilkunastu do nawet około 40 proc. (licząc od poziomów lokalnych szczytów).
Od połowy I kwartału 2009 r. rynek nieruchomości, szczególnie mieszkaniowych, ustabilizował się i można nawet mówić o lekkich, lokalnych wzrostach. „Obecna faza cyklu rynkowego jest najlepszym momentem do dokonywania zakupów, przede wszystkim inwestycyjnych. Część takich transakcji została już w tym roku zrealizowana, ale pojawiają się ciągle nowe atrakcyjne oferty. Jednocześnie wyraźny jest powrót zainteresowania inwestorów zagranicznych polskim rynkiem nieruchomości, co jest konsekwencją obserwowanego już ożywienia na tych rynkach, na których kryzys pojawił się najwcześniej, jak np. w Wielkiej Brytanii. Analitycy rynkowi oczekują potwierdzenia tych zjawisk w drugiej połowie 2009 roku” – mówi Remigiusz Antczak, dyrektor Biura Inwestycji BRE Property Partner.
Jak wynika z opracowań przygotowywanych przez analityków BRE Property Partner, na rynku nieruchomości wyraźnie zmniejsza się oferta mieszkań do sprzedania. Jednocześnie eksperci przewidują, że w następnych 2-3 latach podaż nie wzrośnie, ponieważ wiele inwestycji nie zostało zrealizowanych z powodu znacznej redukcji finansowania developerów przez banki. Sytuacja taka rodzi okazje inwestycyjne, zwłaszcza w przypadku mocno przecenionych mieszkań.
W przypadku nieruchomości komercyjnych przecenom towarzyszy stosunkowo niska podaż dobrych produktów inwestycyjnych. Do takich zalicza się gotowe, w pełni wynajęte obiekty lub lokale zapewniające osiągnięcie akceptowanych przez kupujących stóp zwrotu – czyli około 10 proc. i więcej. Zakup atrakcyjnych nieruchomości spełniających powyższe kryteria umożliwia osiągnięcie kilkudziesięciu dodatkowych procent zysku. Perspektywa odsprzedaży tych nieruchomości w warunkach wzrostu ich wartości i powrotu rynkowych stóp zwrotu do poziomu sprzed kryzysu stanowić może dodatkową zachętę do finalizowania tego typu zakupów.
Źródło: BRE Bank