W spotkaniu organizowanym przez Europejskie Stowarzyszenie na rzecz Standarów w Reklamie (EASA) udział wzięło 130 uczestników, w tym również przedstawiciele stowarzyszenia Interactive Advertising Bureau Europe, które aktywnie wspiera działalność rynku reklamy interaktywnej.
Spotkanie w Brukseli zapoczątkowało nową erę w tworzeniu europejskiego systemu samoregulacji w reklamie – ma ona być w najbliższym czasie skuteczną alternatywą dla szczegółowych regulacji prawnych w tym sektorze. Uczestnicy spotkania zdają sobie sprawę, że samo ustawodawstwo nie jest w stanie zagwarantować równych szans wszystkim uczestnikom wspólnego rynku – może jedynie stworzyć podstawy prawne, w ramach których stosowane będą rozwiązania samoregulacyjne. Samoregulacja może efektywnie wspierać istniejące systemy prawne, które w rzeczywistości są często zbyt mało elastyczne w obliczu szybkich zmian na rynku reklamy, a ponadto trudno jest wyegzekwować przestrzeganie tych praw. Jako inicjatywa „oddolna”, najlepiej sprawdzająca się na szczeblu narodowym, samoregulacja może również stać się uniwersalnym i odpowiadającym najwyższym standardom zbiorem zasad zapewnienia odpowiedniego balansu pomiędzy możliwościami otwartego rynku, a pożądanym wysokim poziomem ochrony praw konsumenta. Będzie to jednak możliwe tylko wtedy, jeżeli zasady wykorzystywane przez poszczególne państwa zgodne będą z ogólnymi wytycznymi międzynarodowymi.
Według przedstawicieli rynku reklamy konsekwentne dążenie do powszechnego wykorzystywania samoregulacji na rynku reklamowym przez konsumentów, rząd oraz społeczeństwa ułatwić powinno przyjęcie wspólnych zasad i standardów w europejskich systemach samoregulacyjnych. Systemy te mają bowiem realizować wspólne cele, natomiast metody ich osiągania mogą się różnić. Wynika to z odmiennych tradycji kulturowych, biznesowych i uwarunkowań prawnych poszczególnych państw.
Do zasad zawartych w podpisanym na spotkaniu porozumieniu należą m.in.:
· Stosowanie reguł samoregulacji do wszystkich form reklamy i wszystkich podmiotów działających w tym sektorze,
· Stałe wspieranie działań na rzecz rozwoju samoregulacji poprzez finansowanie proporcjonalne do wydatków na reklamę ponoszonych rocznie w danym państwie,
· Tworzenie wszechstronnych i skutecznych przepisów dla działań reklamowych, które:
ü Oparte będą o międzynarodowe kodeksy określające działania marketingowe i reklamowe,
ü Można będzie odnieść do wszystkich form reklamy.
· Otwarty dialog z reprezentantami różnych grup interesu podczas prac nad tworzeniem kodeksów samoregulacyjnych,
· Natychmiastowe i skuteczne rozpatrywanie wszelkich skarg dotyczących zasad prowadzenia reklamy, bez obciążania kosztami konsumentów,
· Oferowanie szkoleń, służenie radą i pomocą z zakresu samoregulacji w reklamie dla przedstawicieli rynku w celu podnoszenia standardów,
· Uwzględnienie w opiniowaniu kwestii spornych z zakresu samoregulacji zdania osób niezależnych, niezwiązanych zawodowo z branżą , bezstronnych arbitrów,
· Faktyczne egzekwowanie realizacji postanowień przyjętych kodeksów samoregulacji poprzez m. in. upublicznienie podejmowanych decyzji,
· Dążenie do podnoszenia świadomości istnienia rozwiązań samoregulacyjnych w branży reklamowej wśród konsumentów oraz przedsiębiorców.
W sytuacji, kiedy treści reklamowe przeróżnej formy stały się integralną częścią naszego życia, wydaje się być pewne, że rynek potrzebuje standardów i uregulowań, które będą w stanie elastycznie dostosowywać się do szybkiego rozwoju form komunikacji marketingowej. Potrzebę tę zauważa też szef stowarzyszenia EASA, organizator spotkania, Christopher Graham, który mówi, że „ jeżeli zależy nam na zaspokojeniu potrzeb 25 krajów członkowskich Unii Europejskiej, należy kontynuować wysiłki na rzecz samoregulacji w reklamie. Rozwój mediów czyni reklamodawstwo przedsięwzięciem z obszaru kilku mediów równocześnie. W tej sytuacji samoregulacja nie powinna już dotyczyć tylko Europy i zagadnień reklamy w poszczególnych środkach przekazu, ale powinna docelowo skutecznie regulować działanie całego światowego rynku.”
Możemy mieć nadzieję, że postanowienie podpisane na spotkaniu w Brukseli jest początkiem faktycznego wprowadzania i kontroli spójnych rozwiązań samoregulacyjnych w Europie, co przyniosłoby z pewnością korzyści dla całej branży reklamowej, a przede wszystkim dla samych konsumentów.