Krótszy tydzień tradycyjnie już ograniczył aktywność inwestorów, ale nie ulega wątpliwości, że to ograniczenie uwidoczniło się przede wszystkim po stronie popytu. Na szeregu spółek i to nawet tych, które powszechnie uznawane są za płynne, bardzo uboga oferta popytu w arkuszu zleceń powodowała spore trudności w alokowaniu papierów. To z kolei prowadziło do sporych spadków i dodatkowo zniechęcało potencjalnych kupujących. Przykładem może być KGHM, który podczas piątkowej sesji przy niezbyt dużej podaży tracił momentami nawet 3,7 proc. Trudno jednak tłumaczyć spadki krótszym tygodniem. Zasadniczą przyczyną gorszych nastrojów był problem, z jakim mamy do czynienia od dłuższego czasu, czyli brak kapitału. W sytuacji kiedy rynek niedźwiedzia panował także za oceanem (S&P500 –3,5 proc., Nasdaq –3,3 proc.) oraz w Europie Zachodniej (DAX –3,0 proc., FTSE100 –3,4 proc.), brak zagranicznego kapitału na naszym rynku był szczególnie dotkliwy.
W największym stopniu ucierpiał subindeks WIG-media. Za spadek wskaźnika o 7,2 proc. odpowiada przede wszystkim największy przegrany z grona blue chips TVN, którego akcje potaniały o 13,6 proc. po wtorkowej informacji, że Grupa TVN zawarła porozumienie, na mocy którego do końca II kwartału 2008 roku obejmie 25 proc. plus 1 akcję operatora platformy cyfrowej „n”, należącej do grupy ITI, za 95 mln euro. Po tej informacji rekomendacje oraz cenę docelową dla akcji spółki obniżyli analitycy m.in. Unicredit, ING oraz Millennium DM. Z kolei analitycy DM PKO BP zawiesili rekomendację „akumuluj” w związku z wątpliwościami co do zasadności ceny, jaką TVN ma zapłacić na akcje platformy. Negatywnie wyróżniały się także akcje Polnordu (spadek w ciągu tygodnia o 6,7 proc.) po rozwiązaniu przez spółkę Pol-Aqua umowy przedwstępnej i rezygnacji z kupna 20 proc. akcji Polnordu.
Zadowoleni mogą być natomiast posiadacze akcji Biotonu oraz Polskiego Koncernu Mięsnego Duda SA. Akcje producenta insuliny podrożały o 9,8 proc. w reakcji na zwiększenie zaangażowania w spółce Pana Zygmunta Solorza-Żak do 9,99 proc. poprzez transakcję Polaris Finance BV, który nabył od Prokom Investment 119.349.691 akcji Biotonu stanowiących 3,9 proc. kapitału zakładowego i głosów na WZA tej spółki. Z kolei akcje Dudy poszły w górę w skali tygodnia aż o 15,2 proc. W ostatnim czasie wzrost zainteresowania tą spółką wykazali inwestorzy finansowi. AIG OFE zwiększył udział do 5,5 proc., a wcześniej BZ WBK powiadomił o wzroście udziału do 5,02 proc.
Z danych makroekonomicznych publikowanych w ubiegłym tygodniu inwestorzy zwracali uwagę przede wszystkim na środową dynamikę produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej, a na początku tygodnia także na raporty z rynku pracy, szczególnie na dynamikę wzrostu wynagrodzeń. Pierwszy z raportów budził sporo wątpliwości po odczycie marcowym, kiedy produkcja wzrosła zaledwie o 0,9 proc. Tym razem dynamika na poziomie 14,9 proc. (oczekiwano 14,6 proc.) potwierdziła opinię optymistów, którzy twierdzili że dane sprzed miesiąca były jedynie wypadkiem przy pracy. Przy wzroście inflacji PPI o 2,5 proc. (oczekiwano wzrostu o 2,8 proc.) oraz wobec wzrostu wynagrodzeń o 12,6 proc. (oczekiwano 11,5 proc.) kolejna podwyżka stóp procentowych wydaje się bardzo prawdopodobna, tyle że z wypowiedzi członków RPP wynika, że decyzja taka podjęta zostanie raczej w czerwcu.
Sytuacja techniczna indeksu WIG20 pogorszyła się w krótkim terminie, natomiast w perspektywie średnioterminowej nie pojawiły się żadne istotne sygnały. Odbicie od poziomu oporu na wysokości 3070 pkt. spowodowało powrót do kilkumiesięcznej formacji trójkąta symetrycznego. To sugeruje, że z jednej strony trzeba odłożyć w czasie marzenia o poprawie giełdowej koniunktury, z drugiej zaś, że trend boczny obowiązujący od stycznia ma się dobrze. Zdecydowanie gorzej wygląda to natomiast w przypadku indeksu cenowego całego rynku, który nie jest ważony kapitalizacją spółek. Prognoza na następne tygodnie jest więc neutralna, a zmieni ją dopiero wyraźne wybicie poza ograniczenia wynikające z formacji.
