„O licencję bankową Kasa Krajowa SKOK starała się od trzech lat. Według Grzegorza Biereckiego, prezesa KK SKOK, utworzenie w ramach systemu kas Banku Oszczędnościowo-Kredytowego (BOK) ułatwiłoby SKOK-om działalność. Zamiast prowadzić rozliczenia finansowe za pośrednictwem innych banków SKOK-i miały korzystać z tańszych usług oferowanych przez ‚swój’ bank.”, pisze „Gazeta”.
„Decyzja KNF o odrzuceniu wniosku SKOK-ów zapadła wyraźną większością głosów 4:1. Przeciw była tylko Danuta Wawrzynkiewicz, przedstawicielka prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zasiadał przed laty w radzie fundacji wspierającej system SKOK.”, czytamy.
„Komisja uzasadniła w komunikacie, że KK SKOK nie ma wystarczających pieniędzy, by sfinansować swoje udziały w banku (zgodnie z prawem ów minimalny kapitał na utworzenie banku to 5 mln euro) […]. KNF podnosi też poważniejsze zarzuty. Orzekł, że założyciele BOK nie dają ‚rękojmi ostrożnego i stabilnego zarządzania bankiem’.”, czytamy dalej
Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe są największą organizacją parabankową w Polsce. Dysponują siecią placówek porównywalną do PKO Banku Polskiego. W SKOK-ach oszczędza i pożycza pieniądze już ponad 1,7 mln osób. Na lokatach klienci zgromadzili już blisko 7 mld zł. Na razie jednak SKOK-i nie są nadzorowane przez Komisję Nadzoru Finansowego.