„Najpierw trzeba przystąpić do kasy: wypełnić deklarację, opłacić wpisowe, wkład własny, wykupić udział. W sumie jest to koszt do 200 zł (przy założeniu, że kupujemy jeden udział). Na przykład w SKOK Stefczyka wpisowe wynosi 35 zł, za jeden udział płaci się 50 zł, za jeden wkład własny 1 zł, w sumie 86 zł. Drożej jest w SKOK im. Chmielewskiego. Opłaty wynoszą tam: 30 zł (wpisowe), 30 zł (udział), 100 zł (wkład własny).” czytamy.
„W przeciwieństwie do banków SKOK pobierają opłatę za otwarcie rachunku. Waha się ona od 0 do 30 zł i jest zwracana przy wypisywaniu się z kasy. Miesięczne opłaty za prowadzenie kont nie przekraczają na ogół 20 zł. Oprocentowane rachunków waha się od 1 do 3 proc. w skali roku.” donosi dziennik.
W ostatnim czasie Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe znacznie się rozwinęły. Powstaje więcej placówek, zwiększyła się również liczba członków SKOK – wyniki z końca minionego roku mówią o 2 milionach osób.
Więcej w „Rzeczpospolitej” w artykule Anny Ogonowskiej-Rejer „Spółdzielcze kasy świadcza usługi tylko swoim członkom”.