Najnowsze dane NBP pokazują, że w marcu 2010 wszystkie cztery wskaźniki inflacji bazowej obniżyły się w skali podobnej do tej, w jakiej spadały w lutym. Inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 2 proc. i była najniższa w okresie ostatnich dwóch lat.
W marcu 2010 powszechnie używany wskaźnik inflacji (CPI) znalazł się bardzo blisko celu inflacyjnego NBP. Wyniósł 2,6 proc., podczas gdy w lutym było to 2,9 a w styczniu 3,5 proc. W ślad za obniżaniem się dynamiki cen konsumpcyjnych spadają też wszystkie wskaźniki inflacji bazowej.
Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, aby lepiej lokalizować źródła wzrostu cen. Wskaźnik ogólny (CPI) pokazuje bowiem średni ruch cen całego, dużego koszyka dóbr masowo kupowanych. Przy wyliczaniu inflacji bazowej analizie poddawany jest ruch cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej zrozumieć źródła inflacji i trafniej prognozować przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest nakręcana np. przez krótkotrwałe skoki cen, wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami w rodzaju klęsk żywiołowych, powodujących nagłe drożenie jakiegoś surowca.
Z komunikatu ogłoszonego przez NBP 22 kwietnia wynika, że w marcu 2010 inflacja:
– po wyłączeniu cen administracyjnych (podlegających kontroli organów państwa) wyniosła 2,3 proc., wobec 2,7 i 3,2 proc. w dwóch poprzednich miesiącach;
– po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych (w badanym okresie) zmniejszyła się do 2,7 proc. (z 2,9 w lutym i 3,2 proc. w styczniu);
– po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 2,0 proc. (wobec 2,2 i 2,4 proc. poprzednio);
– tzw.15 proc. średnia obcięta (eliminuje wpływ 15 proc. cen o najmniejszej i największej dynamice) wyniosła 2,6 proc. (wcześniej odpowiednio 2,8 i 3,1 proc.).
Przytoczone liczby dowodzą, że inflacja bazowa obniża się w równym tempie już od początku roku. Analitycy najczęściej używają wskaźnika inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Ilustruje on ruch cen, na które wpływ ma polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny. Ceny energii (w tym paliw) ustalane są bowiem nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych i często są kształtowane pod wpływem spekulacji. Z kolei ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżących interwencji państw na rynkach rolnych. Dlatego ten wskaźnik uważa się za najpełniej oddający tendencje inflacyjne. Najświeższa jego wartość (2 proc.), jest najniższa od marca 2008 roku.
Źródło: NBP