Zarówno osoby prywatne, jak i firmy przestały uważać kredyty bankowe za najważniejsze zobowiązanie do spłaty – tak wynika z najnowszego sondażu OBOP przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów.
O ile jeszcze przed rokiem była to najważniejsza płatność, to teraz spadła na 3 i 4 (konsumenci) oraz 5 pozycję (firmy) w hierarchii ważności. Ten zmieniony stosunek do kredytów bankowych znajduje odzwierciedlenie w statystykach dotyczących zagrożonych kredytów. Jak wynika z najnowszego Kompleksowego Raportu o Długach opracowanego przez Krajowy Rejestr Długów łączna wartość niespłacanych w terminie kredytów bankowych przekroczyła 50 mld złotych, a łączne przeterminowane zadłużenie konsumentów i przedsiębiorców sięgnęło 84,3 mld zł.
Jeszcze przed rokiem zarówno osoby prywatne, jak i przedsiębiorcy deklarowali że w pierwszej kolejności regulują swoje zobowiązania wobec banku. Teraz to się zmieniło – konsumenci za najważniejsze uważają zapłacenie za prąd, wodę, gaz i energię cieplną (79%), następnie czynsz (73%), a dopiero na 3. pozycji są kredyty bankowe, ale te zaciągnięte na zakup mieszkania lub domu (61%). Kredyty konsumpcyjne znajdują się dopiero na czwartym miejscu (59%). W przypadku firm kredyty bankowe znajdują się dopiero na 6. pozycji po pensjach pracowników i składkach ZUS, podatkach należnych skarbowi państwa, opłatach za prąd, gaz, wodę i energię cieplną oraz ubezpieczeniach
– Zmianę priorytetu spłat widać w statystykach zadłużenia. Spośród 84,3 mld zł przeterminowanych długów osób prywatnych i firm, aż 50,1 mld zł, czyli prawie 60%, to długi wobec banków. I ta kategoria zadłużenia rośnie najszybciej. W ostatnim kwartale zmniejszyło się nieco tempo wzrostu niespłacanych kredytów przez firmy, niestety w przypadku konsumentów nadal jest ono wysokie – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.
O ile kredyty hipoteczne spłacane są nadal bardzo dobrze, a poziom tzw. trudnych kredytów nie przekracza tu 1% ogółu udzielonych pożyczek, to w przypadku kredytów gotówkowych, ratalnych i na kartach kredytowych przekroczył już 9%. Łącznie na koniec III kwartału 1,59 mln osób zalegało bankom ze spłatą 18,4 mld zł, podczas gdy 3 miesiące wcześniej kwota ta wynosiła 15,5 mld zł.
Przeterminowane zadłużenie na kartach kredytowych wzrosło aż o 39,8% (do 1,5 mld zł), a zaległości z pożyczek gotówkowych, samochodowych i na zakupy ratalne – o 23,5% (do 10 mld zł). To najwyższy wzrost w ciągu ostatniego roku. Przedsiębiorstwa prywatne z kolei zalegają ze spłatą 24,5 mld zł.
Rośnie, choć znacznie wolniej niż w przypadku długów bankowych, nasze zadłużenie wobec fiskusa, gmin i innych jednostek samorządu terytorialnego, a także z powodu niezapłaconych czynszów za mieszkania. Zwiększa się także ciągle liczba dłużników notowanych w Krajowym Rejestrze Długów. W październiku 2009 r. ich liczba przekroczyła 914 tysięcy. 92% konsumentów notowanych w KRD ma przeterminowane zobowiązania na kwotę poniżej 10.000 zł. Wśród dłużników przeważają mężczyźni (70%). 31,6% dłużników i dłużniczek ma 26-35 lat – to najliczniejsza grupa wiekowa. Najstarszy dłużnik liczy sobie 99 lat, mieszka w woj. warmińsko-mazurskim i zalega na niemal 1600 zł jednemu z operatorów komórkowych. Zadłużeni konsumenci najczęściej mieszkają w woj. śląskim (14,7%), mazowieckim (11,7%) i dolnośląskim (10,41%). W przypadku siedzib firm nierealizujących w terminie swoich płatności jest podobnie, lecz w odwrotnej kolejności: Mazowieckie (17,04%), Śląskie (13,59%), Dolnośląskie (8,89%).
W III kw. 2009 r. o 3,8% wzrosła kwota należności wymagalnych gmin. Według stanu na 30 września 2009 r. wyniosła ona 9,82 mld zł, z czego 6,18 mld zł stanowią zaległości gospodarstw domowych. Analizując tytuły zobowiązań, z jakimi zalegają wobec gmin gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa, widać tendencję do zmniejszającego się udziału w zadłużeniu opłat z tytułu dostaw towarów i usług (głównie czynszów), a coraz większego udziału zaległości w regulowaniu podatków i opłat lokalnych (głównie podatku od nieruchomości)
W przeliczeniu należności wymagalnych na jednego mieszkańca nadal bezkonkurencyjna pozostaje zachodniopomorska gmina miejsko-wiejska Gryfino – 2857,06 zł. Drugi w tym rankingu Wałbrzych to niespełna 900 zł zaległości wobec miasta na mieszkańca. Zadłużenie lokatorów mieszkań komunalnych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych oraz Towarzystw Budownictwa Społecznego wzrosło w ciągu kwartału stosunkowo niewiele, gdyż o 4,5%, i wynosi 2,17 mld zł. Z kolei równie nieznacznie (o niespełna 4%) spadła kwota średniego długu lokatorów notowanych w Krajowym Rejestrze Długów – wynosi obecnie 9565,99 zł
Źródło: Krajowy Rejestr Długów