Według niego, SKOK-i powinny być objęte kontrolą w tych dziedzinach, w których ich działalność jest zbieżna z bankową. Chodzi zwłaszcza o gwarancje depozytów i normy ostrożnościowe przy udzielaniu kredytów. Objęcie kontrolą SKOK-ów wiązałoby się z dodatkowymi kosztami, które kasy będą musiały ponieść. Z jednej strony zmniejszyłoby to atrakcyjność całego systemu, ale z drugiej strony rekompensowane byłoby to większym bezpieczeństwem. SKOK-i są zdecydowanie przeciwne inicjatywom mającym na celu objęcie ich kontrolą przez KNF.
Kluza chce objąć nadzorem także doradców finansowych i pośredników kredytowych. Doradcom stawiane byłyby podobne wymagania jak obecnie maklerom czy brokerom. Teraz by zostać doradcą wystarczą dobre chęci i umiejętność przekonania potencjalnych inwestorów do swoich pomysłów. W odróżnieniu od SKOK-ów doradcy finansowi są zadowoleni z pomysłów objęcia ich nadzorem KNF. Tomasz Marszał z firmy Xelion mówi, że w tej chwili nawet nie wiadomo, ilu jest w Polsce doradców. Według niego, objęcie tej części rynku nadzorem umożliwi kontrolę działalności poszczególnych podmiotów.