Krzysztof Czuma nie będzie doprowadzony do sądu przymusowo, bo przysłał zaświadczenie lekarskie. Poinformował o tym Rzeczpospolitą Rafał Wagner, naczelnik VI Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego Warszawa- Śródmieście.
To właśnie przed tym sądem toczy się rozprawa o ujawnienie majątku spółki Elektron, której prezesemi większościowym udziałowcem jest Krzysztof Czuma, syn ministra sprawiedliwości. Jak ujawniła w czwartek Rzeczpospolita, ponad trzy lata temu SKOK w Wołominie nadpłacił ok. 4 tys. zł Elektronowi za obsługę domen internetowych i do tej pory nie może odzyskać części tych pieniędzy.
SKOK złożył sprawę w ręce wymiaru sprawiedliwości. Czuma kilkanaście razy nie odebrał wezwań do sądu. Trzykrotnie sąd zwracał się do policji o przymusowe doprowadzenie go na rozprawę.
Najbliższa rozprawa ma się odbyć we wrześniu. – Sąd postanowił, że nie będzie tym razem żądał doprowadzenia przez policję, gdyż dłużnik przesłał zwolnienie lekarskie – mówi Wagner. Wprawdzie zwolnienie było nieprawidłowe, bo nie wystawił go lekarz sądowy, ale sąd uznał przedstawienie zwolnienia za wyraz dobrej woli dłużnika”.
W czwartek na stronie Czu-ma.pl pojawił się niepodpisany wpis, którego autor zarzuca Rzeczpospolitej kłamstwa. Prawdą natomiast jest, że pomiędzy dwoma wymienionymi w artykule przedsiębiorstwami trwa spór sądowy o niewielką kwotę” – czytamy na stronie Czuma.pl.
W rzeczywistości sąd uznał już roszczenia SKOK. Ponieważ komornik nie może ściągnąć całej zasądzonej należności, SKOK zażądał ujawnienia majątku Elektronu.
Źródło: Rzeczpospolita