Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad przygotowaniem projektu ustawy frankowej, która ma wspomóc zawieranie ugód w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich. Pierwsze doniesienia komentują prawnicy reprezentujący konsumentów w sądach – Andrzej Zarzecki oraz Michał Chmielowski z Kancelarii Porsperitas Chmielowski Zarzecki S.K.A.
Ciesząca jest informacja, że Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad usprawnieniem procedowania spraw frankowych. Z doświadczenia naszej Kancelarii wynika, że czas procedowania spraw frankowych na przestrzeni lat znacząco się wydłużył i każde usprawnienie będzie zdecydowanie na korzyść dla osób, które postanowiły rozwiązać swój problem kredytu frankowego. Szkoda, że dzieje się to tak późno, dopiero po tym jak niemal wszystkie wątpliwości prawne zostały rozstrzygnięte na korzyść frankowiczów zarówno przez SN jak i przez TSUE.
Mam nadzieje, że przy tych konsultacjach, które jak wynika z doniesień medialnych organizuje teraz Ministerstwo Sprawiedliwości, uwzględnione zostanie stanowisko konsumentów, którzy reprezentowani są w sporach sądowych przez profesjonalnych pełnomocników, którzy mają bieżący kontakt ze swoimi Klientami i znają ich potrzebny. To adwokaci i radcowie prawni prowadzący te sprawy na salach sądowych mają bowiem największe doświadczenie w tym, czego klient oczekuje i zarazem obawia się podejmując decyzję o zawarciu ugody i zrzeczeniu się odpowiednich roszczeń. Przy zawieraniu ugody niejednokrotnie spotykamy się z zapisami budzącymi wątpliwości czy też wprost niekorzystnymi dla kredytobiorców, takimi jak: rażąco niska wysokość propozycji ugody względem faktycznie przysługujących konsumentowi roszczeń, warunkowanie wejścia w życie ugody od uprzedniego zrzeczenia się roszczenia przez konsumenta czy też możliwym wystąpieniem podatku przy zawarciu ugody, o czy konsument nie jest wprost informowany.
Z perspektywy proponowanych w ramach doniesień medialnych rozwiązań mających ułatwić proces zawierania ugód należy wskazać, że problematyczny jest przede wszystkim zakres zwolnienia podatkowego, który nie obejmuje obecnie wszystkich frankowiczów jak i fakt, że pełnomocnictwo procesowe udzielone profesjonalnemu pełnomocnikowi powinno być respektowane również w sądzie polubownym przed KNF czy innym organem. Niejednokrotnie spotkałem się z tym, że moje pełnomocnictwo nie zostało uwzględnione a przecież konsument, mój Klient, którego już reprezentuję – powinien móc przy negocjacjach i zawieraniu ugody przed KNF skorzystać bez utrudnień ze swojego, już ustanowionego w sprawie pełnomocnika procesowego, który będzie go wspierał w tym procesie i wyjaśni wszelkie wątpliwości oraz przeprowadzi stosowne negocjacje ugodowe. Niewątpliwie jest tu potrzebna pomoc pełnomocnika profesjonalnego, zaś aktualnie pełnomocnikiem kredytobiorcy w postępowaniu przed sądem polubownym przy KNF może być właściwie każdy, również osoba nielegitymująca się odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, nie dając tym samym rękojmi należytej reprezentacji interesów konsumenta. Profesjonalny pełnomocnik jest zaś nadto ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej, co wprost narzucają przepisy regulujące zasady wykonywanie zawodu adwokata czy radcy prawnego.
Widzimy również zmianę w postawie niektórych banków, które rzeczywiście chcą rozwiązać swój problem kredytów frankowych. Banki te są otwarte na kontrpropozycje ugodowe i negocjacje. Prowadzimy imieniem naszych Klientów tego typu negocjacje ugodowe i widzimy, że wiele z nich dzięki temu zawiera korzystne ugody. Propozycje ugodowe składane konsumentom zmieniają się również na przestrzeni czasu – aktualnie obserwujemy, że propozycje składane przez niektóre banki są co raz bardziej korzystne dla naszych Klientów a nadto możliwe są coraz dalej idące negocjacje w tym przedmiocie. Niestety w tym miejscu muszę też dodać łyżkę dziegciu i wskazać, że nie jest tak w przypadku wszystkich banków, niektóre z nich mają bardzo utwardzone reguły negocjowania i te propozycje po prostu są niekorzystne albo w ogóle nie występują. Liczę, że również te banki zmienią swoje podejście do Klientów i pojawi się możliwość normalnej negocjacji warunków ugody.
Dziwią nas również doniesienia medialne o utrudnianiu procesu ugodowego przez pełnomocników kredytobiorców, co z naszej perspektywy jest praktyką niedopuszczalną i nieetyczną z punktu widzenia wykonywania zawodu adwokata. Filozofia polubownego rozwiązywania sporów powinna być bliska każdemu profesjonalnemu pełnomocnikowi stąd też w przypadku naszej Kancelarii każdorazowo Klientom rekomendujemy rozważenie takiej formy zakończenia sporu w przypadku uzyskania korzystnej propozycji ze strony banku, co również wiąże się ze stosownym obniżeniem wynagrodzenia za świadczenie usług prawnych. Podkreślić jednak wypada, że ostateczna decyzja co do zawarcia ugody lub też wyboru drogi sądowej należy zawsze do konkretnego kredytobiorcy, który – po rozważeniu wszelkich argumentów – powinien podjąć samodzielną decyzję w tym przedmiocie.
Autorami artykułu są adwokaci Andrzej Zarzecki oraz Michał Chmielowski wykonujący zawód adwokata w ramach Kancelarii Porsperitas Chmielowski Zarzecki S.K.A., którzy aktualnie prowadzą rozmowy ugodowe imieniem kilkuset kredytobiorców frankowych.