Opłata przygotowawcza jest pobierana przez banki za rozpatrzenie wniosku oraz przygotowanie i zawarcie umowy kredytowej. Jak wynika z informacji UOKiK, Kredyt Bank ustalił jej wysokość w sposób nieodpowiadający rzeczywistym kosztom weryfikacji, przygotowania i sporządzenia wniosku, bowiem jest ona uzależniona jedynie od rodzaju i wartości oferowanego kredytu – podaje PAP.
„W efekcie pobranie takiej opłaty w wysokości – przykładowo – 2,5 proc. od kredytu o znacznej wartości może być poważnym ograniczeniem dla osób chcących odstąpić od kontraktu. Rozwiązanie umowy w takiej sytuacji będzie się dla nich wiązało z utratą dużej sumy pieniędzy” – czytamy w komunikacie Urzędu.
Według niego, opłata stosowana przez Kredyt Bank staje się prowizją od udzielonego kredytu i dodatkowym jego kosztem. Tymczasem zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim, w razie odstąpienia konsumenta od umowy, bank zobowiązany jest zwrócić mu wszystkie poniesione przez niego koszty z wyjątkiem opłaty przygotowawczej – informuje PAP.
Zdaniem Urzędu, takie działanie banku należy traktować jako mające na celu uniemożliwienie słabszym uczestnikom rynku swobodnego odstąpienia od kontraktu.