„W ub. tygodniu rada nadzorcza przesłuchała dziewięciu kandydatów – w tym b. premiera Kazimierza Marcinkiewicza i b. prezesa PKO BP Andrzeja Topińskiego oraz 40 kandydatów na dwóch wiceprezesów banku. Marek Kłuciński nie chciał wypowiadać się na temat ocen i wyników dotychczasowych spotkań z kandydatami i na temat tego, jak wypadł były premier na tle innych chętnych.” – informuje gazeta.
Eksperci zarzucają Marcinkiewiczowi brak wymaganego na tym stanowisku doświadczenia w bankowości. Od kandydatów na fotel prezesa PKO BP rada nadzorcza wymaga wyższego wykształcenia i odpowiedniego doświadczenia zawodowego. Kandydat powinien dawać również rękojmię ostrożnego i stabilnego zarządzania bankiem. Nie wiadomo, kto jeszcze oprócz Marcinkiewicza i Topińskiego, ubiega się o stanowisko szefa banku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wśród pozostałych siedmiu kandydatów nie ma znanych bankowców.