Premier polskiego rządu podzielił się dziś rano z mediami swoją troską o kondycję polskich eksporterów w sytuacji, gdy złoty jest silny i wciąż się umacnia. Wcześniej międzynarodowa agencja ratingowa Fitch opublikowała stwierdzenie, że wobec braku reform fiskalnych niemożliwe jest na razie podniesienie oceny kredytowej Polski. Rynek zareagował szybko: złoty stracił. Około godziny 11:00 euro wyceniano na 3,82 zł, a dolara na niemalże 3,16. Okazało się jednak, że korekta była tymczasowa. Korzystając z dużej niepewności inwestorów co do stanu zatrudnienia w gospodarce amerykańskiej, złoty wykorzystał rozchwianie rynku międzynarodowego i po raz kolejny w ostatnich dniach na pewien czas sforsował barierę 3,80 wobec euro, a wobec dolara – nawet 3,12.
Po 16:00 na rynku panował już jednak względny spokój. Za euro trzeba było zapłacić 3,81 zł, a za dolara 3,13.
Krótkoterminowa prognoza
Zanim na dobre rozpoczną się dyskusje wokół budżetu i obawy o jego uchwalenie, złoty może ponownie się umocnić. Spadek USD/PLN do 3,11 nie powinien być zaskoczeniem. Podobnie kilka groszy może stracić EUR/PLN.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Piątkowa sesja na rynku międzynarodowym rozpoczęła się dla pary EUR/USD testowaniem wczorajszego, popołudniowego poziomu 1,2080. Sprawdziły się prognozy dotyczące stopy bezrobocia w strefie euro (wyniosła ona 8,3 proc.). Spadek produkcji przemysłowej w Niemczech o 0,4 proc. w listopadzie był niższy od oczekiwanego. Oba wskaźniki zostały przyjęte ze stoickim spokojem przez rynki.
Po podaniu informacji o wzroście liczby nowych miejsc pracy w USA w sektorze pozarolniczym w grudniu o 108 tys.(prognoza 200 tys.) rynek zareagował wzmocnieniem euro do dolara do poziomu 1,2180 (najwyższego poziomu od października ub. r.).
Słabnący dolar świadczy o migracji inwestorów na rynki europejskie.
Krótkoterminowa prognoza
Wzrost kursu EUR/USD po piątkowej informacji dotyczącej bezrobocia w USA może doczekać się lekkiej korekty na poniedziałkowej sesji. Wszystko zależy jednak od popytu na euro i obrotów poniedziałkowej sesji.
Raport przygotował
Krzysztof Kowalczyk
Marek Węgrzanowski
WGI Dom Maklerski