Hamująca gospodarka Chin pogorszyła nastroje na rynkach. Inwestorzy będą oczekiwać w piątek wieczornej konferencji Bena Bernanke, który powinien odnieść się do tematu QE3. Waluty krajów wschodzących tracą po danych z Państwa Środka.
W nocy sentyment inwestorów na rynku eurodolara pogorszył się ze względu na niższą od oczekiwań ekonomistów dynamikę chińskiego PKB w I kwartale br. Gospodarka wzrosła w tym okresie 8,1 proc. r/r, (w IV kw. 2011 r. było to 8,9 proc.; w III kw. 2011 r. było to 9,1 proc.). Kurs osiągnął lokalne ekstremum na poziomie 1,3159 USD. Jest to również poziom silnego wsparcia. W piątek o godz. 8.30 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 1,3162 USD. W ciągu dnia jest szansa na stabilizację kursu, m.in. ze względu na oczekiwanie wieczornego wystąpienia szefa Rezerwy Federalnej.
Złoty oraz inne waluty krajów wschodzących (węgierski forint oraz czeska korona) nieznacznie straciły w nocy z czwartku na piątek ze względu na gorsze od oczekiwań ekonomistów dane z Chin. W piątek nad ranem inwestorzy płacili za euro ok. 4,1755 PLN oraz za dolara ok. 3,1716 PLN. Dzisiaj o godz. 14.00 czasu warszawskiego zostaną opublikowana wysokość inflacji konsumenckiej w Polsce w marcu, która będzie mogła mieć wpływ na notowania złotego. Prognozy mówią o spadku do 3,9 proc. r/r z 4,3 proc. przed miesiącem. Wyższa od oczekiwań ekonomistów wartość inflacji będzie mogła stać się jednym z impulsów do podwyżki stóp procentowych.
W piątek największym zainteresowaniem inwestorów będzie cieszyła się konferencja prasowa Bena Bernanke, która odbędzie się o godz. 19.00. Rynki oczekują informacji w sprawie trzeciego programu luzowania polityki pieniężnej. Również dzisiaj zostaną opublikowane wyniki kwartalne dwóch amerykańskich banków: JP Morgan Chase oraz Wells Fargo. Dane zostaną opublikowane przed amerykańską sesją. O godz. 14.30 inwestorzy poznają wskaźnik inflacji konsumenckiej za marzec w Stanach Zjednoczonych. O godz. 15.05 zostanie opublikowany indeks Uniwersytetu Michigan.
Źródło: Noble Markets