Środowa sesja diametralnie pozmieniała nastroje rynkowe. Silnie wzrosła awersja do ryzyka co miało swoje przełożenie na zagraniczne indeksy akcji, które silnie zniżkowały. Wyprzedawane były również inne ryzykowane aktywa w tym surowce, waluty krajów EM a także euro.
Na rynku walutowym spektakularnie umacniała się waluta amerykańska, a także jen japoński. A sprawcą tego negatywnego klimatu inwestycyjnego tym razem były Włochy. Podczas środowej sesji włoski dług przekroczył alarmowy pułap 7%. Rentowności rosły już pomimo zapowiedzi dymisji Berlusconiego, a czarę goryczy przelała decyzja izby rozliczeniowej LCH.Clearnet o podwyższeniu depozytów dla transakcji na włoskich obligacjach. To rozbudziło obawy o to, że Włochy zaczną kroczyć ta samą ścieżką co Grecja, gdyż przy takim koszcie długu i kiepskiej kondycji gospodarki Włosi sami nie poradzą sobie zbyt długo. Ryzyko, że kraj ten poprosi o pomoc finansową znacząco wzrosło.
Na rynku walutowym został wyznaczony średnioterminowy kierunek ruchu na większości par. Eurodolar wyłamał się dołem z zakresu konsolidacji, tym razem z dużym impetem, co przyczyniło się do istotnego pogłębienia spadków na tej parze. Techniczny obraz rynku sprzyja obecnie dalszej wyprzedaży europejskiej waluty. Silny spadek apetytu na ryzyko przełożył się również na wzrost wartości JPY. Waluta japońska znajduje się na nowych maksimach lokalnych, co przy obserwowanej nerwowości na rynkach powinno przełożyć się na dalszą aprecjację jena.
Dzisiaj uwaga rynków będzie koncentrowała się wokół Włoch. Mniejsze znaczenie będą miały publikowane dane z Wielkiej Brytanii czy USA. Początek sesji powinien przynieść odreagowanie wczorajszych silnych spadków, jednak należy mieć na uwadze, że środowa sesja okazała się przełomowa z technicznego punktu widzenia. Tak więc trwający ruch korekcyjny może być dobrą okazją do zajmowania pozycji zgodnych z długoterminowym trendem.
EURPLN
Eurozłoty testował w dniu wczorajszym opór w rejonie 4,40, a dzisiaj po ustanowieniu nowego maksimum lokalnego złoty odreagowuje nieco wczorajszą deprecjację. Na wykresie 4h widoczny jest kanał wzrostowy, którego górne ograniczenie zadziałało nad ranem jako opór. Najbliższą strefę wsparcia wyznacza rejon 4,35-4,36. Brak zainteresowania bardziej ryzykownymi aktywami może przyczynić się do dalszej wyprzedaży złotego.
EURUSD
EURUSD wyłamał się wczoraj dołem z dużym impetem z formacji flagi i kontynuował silne spadki. Na wykresie widoczna jest formacja RGR, przełamana została linia szyi. Dzisiaj obserwujemy odreagowanie, tak więc najprawdopodobniej będzie testowany opór w postaci przełamanej linii szyi na poziomie 1,3590. Analiza techniczna wskazuje, iż strefa 1,3590-1,3600 może być dobrą okazją do wznawiania krótkich pozycji w eurodolarze jako, że potencjalny zakres ruchu spadkowego wynosi około 5 centów. W przypadku silniejszego odreagowania powinien zadziałać opór na poziomie 1,3660.
GBPUSD
GBPUSD wyłamał się dołem z formacji trójkąta, jednak ruch spadkowy nie był na tyle silny, by zejść na trwałe poniżej poziomu 1,5900. Znajdujemy się poniżej 100-okresowej średniej na wykresie 4h, która wcześniej bardzo dobrze działała jako wsparcie, co może być bodźcem do dalszej wyprzedaży funta. Najbliższy opór to okolice 1,5980, natomiast w przypadku zejścia poniżej poziomu 1,59 pierwszym poziomem wsparcia będą okolice 1,5800 wyznaczone przez projekcję 127,2% całości ostatniej podfali wzrostowej.
EURJPY
Wzrost awersji do ryzyka sprzyja walucie japońskiej, która zyskuje na wartości w stosunku do innych walut. Szczególnie silny ruch spadkowy obserwowaliśmy wczoraj na EURJPY, co ma również związek z utrzymującym się negatywnym sentymentem do euro. Zadziałało wsparcie na poziomie 104,90 w postaci zniesienia 61,8% Fibo całości fali wzrostowej z okolic 100,72. Silna strefa oporu to rejon 106,60-106,80. Z technicznego punktu widzenia zejście przełamanie wyżej wspomnianego wsparcia otworzy drogę do dalszych spadków.
Źródło: Dom Maklerski IDM S.A.