Przykład China UnionPay czy rosyjskiego schematu opartego na karcie Mir pokazuje, że w pewnych warunkach można zbudować od podstaw organizację płatniczą, która szybko zbuduje znaczną skalę działania. Od wielu lat przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego wspominają o możliwości przełamania duopolu organizacji Visa i Mastercard. Jak donosi serwis Finextra, idea powraca właśnie w nowym wcieleniu. Tym razem okazją jest rozwój paneuropejskich systemów rozliczeń natychmiastowych.
Organizacje płatnicze o amerykańskim rodowodzie dominują na europejskim rynku płatności kartowych. W wielu krajach na Starym Kontynencie działają lokalne schematy, ale funkcjonują one w izolacji. Jeśli posiadacz plastiku z logo krajowego systemu chce zapłacić nim w innym kraju UE, to jest to możliwe tylko przy udziale którejś z wielkich organizacji płatniczych (i gdy karta nosi dodatkowo znak globalnego schematu – w ramach co-badgingu).
Od lat pomysł stworzenia europejskiej alternatywy wobec wielkich organizacji kartowych promuje Europejski Bank Centralny. Temat „odgrzewany” był przy różnych okazjach. Przykładowo w 2013 r., gdy pojawiły się spekulacje o możliwej sprzedaży udziałów w Visa Inc. przez europejskie banki, wskazywano, że likwidacja stowarzyszenia Visa Europe może być początkiem nowego przedsięwzięcia. Dwa lata później, gdy transakcja doszła do skutku, wskazywano, że wpływy z operacji mogłyby sfinansować budowę europejskiego systemu. Banki jednak nie paliły się do współpracy i o sprawie zapomniano.
Jak informuje serwis Finextra, ostatnio do tematu powrócił jeden z członków zarządu Europejskiego Banku Centralnego. W prezentacji dla stowarzyszenia promującego europejsko-amerykańską współpracę gospodarczą Yves Mersch przywołał ideę połączenia lokalnych schematów kartowych w Europie. Istotną rolę we wdrożeniu „sieci sieci” miałaby pełnić paneuropejska infrastruktura płatności natychmiastowych. To za jej pomocą miałby odbywać się proces rozliczania i rozrachunku transakcji.
„Należy wzmocnić wysiłki, które zapewnią interoperacyjność krajowych schematów kart płatniczych. Ich celem powinno być również stworzenie europejskiej tożsamości systemu, np. poprzez użycie wspólnego logotypu, który pokazywałby, że tych plastików można używać na terenie całej Unii” – powiedział Mersch. To wyraźne odwołanie do idei konkurencji wobec duopolu Visy i Mastercarda, tym razem jednak opartego na istniejących już schematach.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu ruszył system rozliczeń natychmiastowych TIPS utrzymywany przez EBC. Wcześniej swoje rozwiązanie o europejskim zasięgu uruchomiła spółka EBA Clearing. System RT1 jest wspólnym przedsięwzięciem akcjonariuszy tego podmiotu – dużych europejskich banków. Infrastrukturalne fundamenty dla projektu „euro-karty” już zatem są.