Od teraz do bankomatów ładowane są tylko banknoty 50-, 100- i 200-złotowe. Rzecznik ING Banku Piotr Utrata tłumaczy, że chodzi o oszczędności dla banku. Obsługa sieci bankomatów jest bowiem kosztowana, a ING Bank ma ich 580 sztuk. W interesie banku leży jak najrzadsze uzupełnianie gotówki w bankomatach.
Rzecznik obiecuje, że osoby którym pozostanie na rachunku mniej niż 50 zł będą mogły wypłacić tą kwotę w każdym oddziale ING, a bank nie pobierze za to prowizji. Standardowo za wypłatę gotówki w oddziale nakładana jest prowizja 2,5 zł, natomiast za wypłatę z bankomatów należących do innych banków 5 zł.
ING Bank Śląski pozostawił 70 bankomatów, w których nadal będzie można wypłacać mniejsze kwoty. Są zlokalizowane głównie w miejscowościach, w których ING – na podstawie umów z samorządami – wyposaża w karty płatnicze osoby pobierające świadczenia (np. zasiłki).
„Gazeta” pisze, że największe banki na rynku – Pekao i PKO BP – nie planują podobnych zmian.