W porównywarce, która wystartowała kilka dni temu, na razie dostępne są oferty tylko 5 ubezpieczycieli: HDI, InterRisk, Benefia24, PTU oraz Compensy. Niestety wyraźnie widać, że na razie serwisowi bliżej do wersji testowej niż do wyszukiwarki z prawdziwego zdarzenia. W naszym zestawieniu uwzględniliśmy 4 pierwsze towarzystwa, gdyż Compensa sporadycznie pojawia się w wynikach wyszukiwań.
Aby porównać oferty, należy odpowiedzieć na ok. 40 pytań podzielonych na cztery kategorie: informacje o samochodzie, właścicielu, przebiegu dotychczasowego ubezpieczenia oraz pytania związane ze skonstruowaniem oferty autocasco.
Konstrukcja i liczba pytań pozwalają stwierdzić, że pomysłodawcy wyszukiwarki starają się uchwycić maksymalnie szeroką gamę czynników, od których zależy wysokość składki ubezpieczeniowej w poszczególnych towarzystwach. – Formularze wypełniane bezpośrednio u ubezpieczyciela mają często szerszy zakres pytań – podkreśla Grzegorz Wach, analityk Finamo. A to oznacza, że część procedur mogła zostać uproszczona dla klientów wyszukiwarki.
Z analizy przeprowadzonej przez Finamo wynika, że najtaniej jest w Benefia24. Za ubezpieczenie 7-letniej škody fabii z silnikiem benzynowym 1.2 w tym towarzystwie zapłacimy 1128,60 zł. W PTU to samo ubezpieczenie plus pakiet assistance wyniesie 2062 zł. W zależności zatem od ubezpieczyciela oraz proponowanego pakietu usług składki różnią się niekiedy nawet o blisko 100 proc. Jednocześnie Benefia24 wraz z HDI to ubezpieczyciele, w których wysokość składki nie jest uzależniona od wieku właściciela pojazdu. W pozostałych dwóch firmach obwiązuje zasada: czym młodszy użytkownik auta, tym większe ryzyko kolizji, stąd też wyższa stawka. Mniej niż np. 30-latki płacą kierowcy 40- lub 50-letni. Różnica w składce waha się między 50 a 100 zł w zależności od ubezpieczyciela, rodzaju pojazdu i jego parametrów.
W InterRisk na przykład za OC 3-letniej toyoty avensis z silnikiem 1.8 30-letni mężczyzna zapłaci 1833 zł, podczas gdy osoba o 10 lat starsza już tylko 1741 zł. Właściciel 7-letniej škody fabii niezależnie od tego, czy ma 30, czy 40 lat, zapłaci tyle samo (w InterRisk 1884 zł, a w PTU 2062 zł). Jeśli jednak przekroczy pięćdziesiątkę, to w InterRisk zaoszczędzi 95 zł (płacąc 1789 zł), a w PTU 97 zł (1959 zł). Innymi słowy – zniżka w zależności od wieku kształtuje się w przedziale 5-10 proc. wysokości składki. Warto zwrócić uwagę na tego typu bonus, bo czasem dzięki niemu oferta innego ubezpieczyciela może okazać się korzystniejsza.
HDI i InterRisk mają zbliżony poziom wysokości składek dla młodszych kierowców. Biorąc pod uwagę na przykład 8-letniego forda focusa, 30-letni właściciel zapłaci za niego 1570 zł w HDI i 1557 zł w InterRisk. Jeśli jednak decyzję podejmuje mężczyzna 10 lat starszy, to w HDI zapłaci tyle samo. W InterRisk natomiast koszt ubezpieczenia spadnie do 1491 zł.
Wysokość składki uzależniona jest również od pojemności silnika. Im większa, tym bardziej rośnie stawka ubezpieczenia. W przypadku škody fabii w Benefii24 klient zapłaci niecałe 900 zł, gdy ma ona silnik 1.2 . Zaś decydując się na model škody 2.0, składka wyniesie już 1128,60 zł. Cena rośnie zatem o ponad jedną czwartą.
Podobnie jak pojemność silnika i wiek właściciela auta na wysokość składki wpływa też wiek samochodu. Stawka ubezpieczenia rośnie wraz ze starzeniem się pojazdu. W przypadku nowych fabrycznie aut mamy możliwość uzyskania znaczących zniżek. Jednak wraz z wiekiem pojazdu opłaty mogą rosnąć nawet o kilkadziesiąt złotych rocznie.
Inną składkę zapłacimy też w zależności od marki samochodu. Stosunkowo najbardziej stabilną politykę cenową stosuje Benefia24 oraz HDI. Za 8-letniego forda focusa 1.6 zapłacimy tyle samo, co za 4-letniego opla astrę 1.6. (940,50 zł). Tymczasem w InterRisk 30-letni właściciel forda o identycznych parametrach zapłaci 1570 zł, zaś opla astry już 1491 zł.
– Każdy zakład ubezpieczeniowy ustala wysokości taryf i system zniżek według własnych parametrów. Często porównanie ich jest niezwykle trudne – uważa Grzegorz Wach. Jednak jak podkreśla, warto nie szczędzić czasu na wybór oferty, bo dzięki temu możemy zaoszczędzić nawet kilkaset złotych rocznie.
Eksperci są przekonani, że podobnie jak miało to miejsce w przypadku porównywarek produktów bankowych, również szybko rozwiną się porównywarki ubezpieczeniowe. -Rankomat.pl to ciekawa propozycja dla osób korzystających z internetu, dla których istotna jest wygoda – ocenia Grzegorz Wach. – Mankamentem wyszukiwarki jest występująca niekiedy awaryjność serwisu. Sporadycznie przeładowanie kolejnej strony witryny powoduje, że czas oczekiwania na informacje przekracza jedną minutę. Biorąc jednak pod uwagę, że projekt dopiero co ruszył, ten błąd powinien zostać szybko wyeliminowany. Natomiast interesującą częścią wyszukiwarki jest profil użytkownika.
Przed skorzystaniem z usług serwisu Rankomat.pl wymaga wcześniejszej rejestracji. Nie jest to jednak długi proces. A dzięki niemu pomysłodawcy porównywarki dowiadują się więcej o tym, czego najczęściej poszukują klienci. Będą więc mogli razem z towarzystwami ubezpieczeniowymi dostosowywać ofertę do ich potrzeb.