Budowa domu niewątpliwie wymaga zaopatrzenia się w całą gamę drogich materiałów budowlanych, bez których żadna inwestycja nie mogłaby się obejść. Każdy przeciętny konsument zdaje sobie sprawę, że wydatki poniesione na zakup określonych materiałów mogą sięgać wysokich sum, które zaś w dużej mierze podyktowane są wysoką stawką podatku VAT. Do momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej stawka tego podatku na część materiałów budowlanych wynosiła 7%, jednak po 1 maja 2004 roku wzrosła trzykrotnie, osiągając poziom 22%.
Na przeciw tym problemom stanął polski ustawodawca, który w sierpniu 2005 roku uchwalił ustawę o zwrocie osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym. Przewiduje ona możliwość odzyskania od budżetu państwa pewnej oznaczonej części wydatków poniesionych tylko i wyłącznie przez osoby fizyczne (ten zwrot nie dotyczy osób prowadzących działalność gospodarczą, związaną z budownictwem) na budowę budynku mieszkalnego bądź jego remontu.
I kwartał 2010 roku nie był korzystny dla składania wniosków, nie tylko ze względu na wartość wskaźnika ceny 1 m2, ale również z powodu trwających w tym czasie prac nad zmianą wspominanej wyżej ustawy o zwrocie niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym. Z jednej strony powód ten może okazać się trywialny, z drugiej jednak, gdy chodzi o pieniądze liczy się również czas. Mianowicie zmiany, które nota bene mają wejść w życie lada dzień, dotyczą czasu zwrotu pieniędzy. Otóż wg ustawy nowelizującej okres wyczekiwania na zwrot części wydatków skróci się z 6 do 4 miesięcy, co okazało się pewnym kompromisem zawartym między Komisją sejmową Przyjazne Państwo a Ministerstwem Finansów, bowiem ta pierwsza chciała terminu 60 dniowego, na co ministerstwo nie było w stanie przystać.
– Nie mniej jednak nadchodzący drugi kwartał wydaje się być bardzo dobrym czasem na składanie wniosków. Nie tylko z powodu tego krótszego, czteromiesięcznego terminu, ale przede wszystkim ceny 1 m2 powierzchni użytkowej, która w okresie od kwietnia do czerwca ma mieć wartość 3964 zł, a jest ona wyższa w stosunku do kwoty obowiązującej w pierwszym kwartale dla wniosków składanych w urzędach skarbowych, czyli 3783 zł. – dodaje Robert Pierzchała Dyrektor Marketingu i Sprzedaży firmy architektonicznej ARCHETON Sp. z o.o.
Należy pamiętać, że zwrot dotyczy wydatków poniesionych i udokumentowanych fakturami wystawionymi od dnia 1 maja 2004, obejmujących materiały budowlane, które do dnia 30 kwietnia 2004 roku były opodatkowane stawką podatku od towarów i usług w wysokości 7%. A zatem podstawowym dokumentem jest tutaj faktura VAT wystawiana dla osoby fizycznej. Dodatkowo może być wymagane pozwolenie na budowę, ale to zależy od charakteru inwestycji, przy czym materiały nie muszą być zakupione po uzyskaniu pozwolenia (mogą być zakupione wcześniej i również jest możliwość uzyskania zwrotu za ich zakup). Inną ważną przesłanką, która wydaje się być dość oczywista, jest to, aby osoba, która dysponuje fakturą VAT i chce zwrotu części wydatków poniesionych na zakup materiałów budowlanych posiadała tytuł prawny do nieruchomości (chodzi tu o własność, użytkowanie wieczyste, umowy najmu, dzierżawy, spółdzielcze prawo do lokalu).
– Pamiętajmy o tym, że istnieje pewna ustalona, maksymalna wartość kwoty zwrotu, jaką można uzyskać w drodze decyzji Naczelnika danego Urzędu Skarbowego, bowiem to Urząd Skarbowy jest właściwym miejscem do składania wniosków o zwrot części wydatków. – mówi Robert Pierzchała Dyrektor Marketingu i Sprzedaży firmy architektonicznej ARCHETON Sp. z o.o – Zasady obliczania limitu kwoty zwrotu w obecnej ustawie wydają się być dość skomplikowane, warto zatem nieco wyjaśnić na czym one polegają. Otóż limit kwotowy zależy przede wszystkim od takich czynników jak pozwolenie na budowę (w przypadku budowy domu), ulga mieszkaniowa (czy dana osoba fizyczna korzystała z przysługującej jej ulgi mieszkaniowej; i wreszcie cena 1m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego, ogłoszonej przed kwartałem złożenia wniosku o zwrot wydatków.
Zgodnie z przepisami ustawy kwota zwrotu wydatków wynosi 68,18% kwoty podatku VAT wynikającej z faktur (w przypadku osób fizycznych, które korzystały z ulgi mieszkaniowej – 55,23%), ale nie więcej niż 12,295% (znów jeśli chodzi o ulgę mieszkaniową to 9,959%) kwoty stanowiącej iloczyn 70 m2 (w sytuacji kiedy inwestycja nie wymagała pozwolenia na budowę – 30 m2) i ceny 1 m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego.
Jest to pewien wzór, pewna podstawa do prawidłowego obliczenia odpowiedniej wysokości kwoty i zbędnym jest dalsze wnikanie w niuanse o charakterze matematycznym – zamiarem bowiem jest tutaj ukazanie, że to właśnie od tej zmiennej, jaką jest cena za metr kwadratowy powierzchni, zależy tak naprawdę wartość kwoty zwrotu. Warto wiedzieć, że ta cena jest waloryzowana, to znaczy jej wskaźnik jest publikowany kwartalnie na stronach Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Stąd też wnioski o zwrot części wydatków poniesionych na zakup pewnych materiałów budowlanych warto składać w takim kwartale i w takim momencie kiedy jest to najbardziej opłacalne z punktu widzenia danej osoby.
Pewnej uwagi wymaga fakt, iż ten zwrot niektórych wydatków, będący w gruncie rzeczy swoistego rodzaju ulgą, ma charakter nieokreślony, to znaczy nie ma odgórnie określonego terminu, do którego ma obowiązywać to rozwiązanie, nie mniej jednak zwrot jest limitowany w okresach pięcioletnich, co oznacza że można się ubiegać o zwrot VAT wielokrotnie w związku z wydatkami poniesionymi na przestrzeni wielu lat, ponieważ limity VAT odnawiają się co 5 lat. Należy jednak pamiętać, że jeżeli już wnioskowaliśmy o zwrot podatku, to dzień złożenia pierwszego wniosku będzie momentem od którego należy liczyć pięcioletni okres obowiązywania limitu zwrotu. Przy czym przy składaniu kolejnych wniosków powinno się odliczyć kwoty już otrzymane decyzją Naczelnika Urzędu Skarbowego.
Warto zatem poczekać i złożyć wniosek w najkorzystniejszym do tego momencie. Nic na tym nie stracimy, wręcz przeciwnie, możemy tylko zyskać.
Źródło: Archeton Sp. z o.o.