Pekin zastanawia się, jak zredukować swoją ryzykowną ekspozycję na dolara i aktywa amerykańskie w obliczu zagrożenia spadku jego wartości.
Chiny powinny kupić więcej złota do swych rezerw, ponieważ dolar traci na wartości. Złoto będzie więc wspierać międzynarodową wartość yuana – powiedział szef departamentu ekonomicznego Komunistycznej Partii, Li Lianzhong. Państwo Środka posiada rezerwy walutowe o wartości ponad 1,95 bln dolarów, zgromadzone dzięki wysokiej nadwyżce eksportu nad importem, notowanej od wielu już lat.
Stany Zjednoczone drukują dolary na wielką skalę, stąd nie ma wątpliwości, że z czasem stracą one na wartości. Tak więc złoto powinno być lepszym wyborem – uważa Li.
Pekin tego nie chce ujawnić, lecz szacuje się, że Chiny posiadają rezerwy walutowe ulokowane w 70 proc. w aktywach wycenianych w dolarach amerykańskich, przy czym są one największym posiadaczem amerykańskich obligacji skarbowych – 763,5 mld dolarów na koniec kwietnia 2009 r.
Udział złota w chińskich rezerwach stanowiący zaledwie 1,6 proc. jest zbyt niski – twierdzi chiński oficiel. W kwietniu dowiedzieliśmy się, że zapasy kruszcu w skarbcu Chin zwiększyły się od 2003 roku o 454 tony i obecnie wynoszą 1054 tony. Dla porównania udział wartości złota w rezerwach walutowych Stanów Zjednoczonych, Francji czy Niemiec wynosi ponad 70 proc. Warto dodać, że obecnie Chiny są światowym liderem w produkcji złota.
Chiny będą powiększać również zapasy złota, aby yuan stał się walutą rezerwową. Obecnie nie jest on wymienialny na inne waluty na rynku finansowym. Słyszy się pogłoski o planach powiększenia zapasów w chińskim banku centralnym do 2600 ton, co stanowiłoby 1/3 stanu posiadania Stanów Zjednoczonych. Może to wywołać kolejne wzrosty notowań złota.
Źródło: Investors TFI