Wymagające otoczenie rynkowe może powodować trudności ze spłatą rat leasingowych. Wyjściem z takiej sytuacji może być m.in. czasowe obniżenie opłat, wydłużenie okresu finansowania czy zmiana wartości końcowej przedmiotu leasingu.
W pierwszym półroczu 2022 roku zarejestrowano 212,4 tys. nowych pojazdów. Do nabywców instytucjonalnych trafiło 149,4 tys. sztuk, a do indywidualnych 63 tys. sztuk. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), po trudnym początku roku dla rynku motoryzacyjnego, we wrześniu liczba rejestracji samochodów osobowych i dostawczych do 3,5t była pierwszy raz w tym roku wyższa niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku – o 5,8 proc. r/r. Duża część pojazdów jest finansowana poprzez leasing. Według danych Związku Polskiego Leasingu (ZPL) za pomocą leasingu sfinansowano w tym roku 34,2 tys. sztuk pojazdów lekkich. Chociaż to o 10 proc. mniej niż w 2021 roku, to według badania koniunktury w branży leasingowej przeprowadzonego przez ZPL, w przypadku pojazdów lekkich oczekiwane są wyraźne wzrosty finansowania.
– W kontekście finansowania pojazdów może pojawić się temat potencjalnych problemów ze spłatą leasingu, zwłaszcza w odniesieniu do wysokiego poziomu stóp procentowych, który wpływa na wysokość rat. W PKO Leasing aktualnie nie obserwujemy pogorszenia spłacalności ani znaczącego wzrostu liczby wniosków o zmiany harmonogramów spłat. Biorąc jednak pod uwagę coraz bardziej wymagające otoczenie rynkowe, spodziewamy się wzrostu zapytań ze strony leasingobiorców o możliwość modyfikacji warunków rozliczania umów – mówi Kamil Piejka, Dyrektor Departamentu Zarządzania Ryzykiem Kredytowym w PKO Leasing.
Problem ze spłatą zobowiązań leasingowych – kiedy i jak reagować?
Firmy leasingowe proponują klientom wsparcie w rozwiązywaniu problemów ze spłatą zobowiązań. Jest ono dostosowywane do potrzeb i możliwości leasingobiorcy, ponieważ firmie finansującej pojazd zależy na regularnym wpływie środków wynikających z umowy.
– Na charakter propozycji, jaką dostaje przedsiębiorca zagrożony utratą płynności, ma wpływ przebieg dotychczasowej współpracy. Kształt propozycji wynika też z analizy sytuacji finansowej przedsiębiorcy oraz rodzaju finansowanych przedmiotów. Kluczową rolę odgrywa komunikacja klienta z firmą leasingową już na wczesnym etapie problemów finansowych – dodaje Kamil Piejka z PKO Leasing.
Z pewnością najgorszym rozwiązaniem jest udawanie, że problemu nie ma. Nie należy czekać, aż faktury będą przeterminowane, a umowa zagrożona rozwiązaniem. Wtedy przedsiębiorca ma znacznie słabszą pozycję negocjacyjną i mniej możliwości wyjścia z trudnej sytuacji. Zakres możliwych działań jest bardzo duży. W grę może wchodzić m.in. zmiana harmonogramu umowy, czasowe obniżenie opłat, wydłużenie okresu finansowania czy zmiana wartości końcowej przedmiotu leasingu.
Obniżenie opłat czy wydłużenie okresu finansowania – co jest lepsze?
Krótki termin spłaty zobowiązania finansowego to jednocześnie obniżenie kosztów. Trzeba mieć jednak świadomość, że im krótszy jest okres leasingu, tym wysokość rat wyższa. Oprócz tego, do jego uzyskania niezbędna jest odpowiednio wyższa zdolność kredytowa. Jeśli więc pojawiają się problemy ze spłatą, najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest obniżenie opłat lub wydłużenie okresu finansowania.
– Jeszcze inną opcją jest zmiana wartości końcowej przedmiotu leasingu. Wartość końcowa w leasingu oznacza kwotę stanowiącą cenę wykupu przedmiotu leasingu wraz z prawem własności do niego. Najczęściej opłata ta uiszczana jest na zakończenie trwania umowy leasingowej. Zmniejszenie końcowej wartości przedmiotu może pomóc w czasowych trudnościach ze spłatą aktualnych zobowiązań – tłumaczy Kamil Piejka.
Trudno jednoznacznie wskazać, które rozwiązanie jest optymalne. Jest to indywidualna kwestia, uzależniona od sytuacji konkretnego klienta. Dlatego warto korzystać z usług doradców firm leasingowych, którzy pomagają w wyborze najlepszego rozwiązania.
Najgorszy scenariusz dla przedsiębiorcy to brak spłat i brak kontaktu z leasingodawcą. Takie działanie nie rozwiązuje żadnego problemu, a jedynie przesuwa go w czasie. Zaległości w postaci trzech czy czterech rat leasingowych nie tylko uniemożliwiają negocjacje, ale także mogą się okazać dla przedsiębiorcy przytłaczające finansowo i psychicznie.
– Jeśli leasingobiorca nie reguluje terminowo płatności oraz unika kontaktu z nami, a przy okazji nie wnioskuje o zmianę harmonogramu umowy, podejmujemy wobec niego działania monitorująco-windykacyjne. W ostateczności mogą one doprowadzić do rozwiązania umowy, odbioru finansowanych przedmiotów i realizacji istniejących w umowie zabezpieczeń. Utrata w części spłaconego pojazdu z pewnością jest jednym z najgorszych rozwiązań dla przedsiębiorcy. Leasingodawcy także nie zależy na doprowadzeniu do takiego etapu, więc dla obu stron najlepszym wyjściem jest uczciwe przedstawienie sytuacji przez klienta – zauważa Kamil Piejka z PKO Leasing.
Przewidujesz problemy ze spłatą zobowiązań? Co jako przedsiębiorca powinieneś zrobić?
Pierwszy krok w razie przewidywanych problemów ze spłatą to kontakt z firmą leasingową. Przedsiębiorca powinien złożyć wniosek w punkcie obsługi klienta lub – w przypadku PKO Leasing – na Portalu Klienta. W zależności od rodzaju wnioskowanych zmian leasingobiorca może zostać poproszony o przesłanie dodatkowych dokumentów, a przy znaczących zmianach w harmonogramie również o udzielenie dodatkowego zabezpieczenia. Firma leasingowa w ciągu kilku dni analizuje wniosek i dodatkowe dokumenty, po czym informuje o swojej decyzji wnioskującego. Po decyzji przygotowuje aneks, który powinien być przez leasingobiorcę podpisany i odesłany do leasingodawcy. Firma leasingowa wprowadza w życie zmiany i modyfikuje harmonogram.
– Podchodzimy elastycznie do każdego wniosku, bo zdajemy sobie sprawę, że każdy przypadek jest inny. Staramy się możliwie szybko rozpatrzeć prośbę klienta i w jak największym stopniu uwzględnić jego oczekiwania. Wcześniejsze terminowe przelewy czy długoletnia bezproblemowa współpraca to okoliczności, które działają na korzyść przedsiębiorcy wnioskującego o zmiany – dodaje Kamil Piejka z PKO Leasing.
Źródło: PKO Leasing