9 lutego Marszałek Małopolski Marek Nawara i szef Instytutu Studiów Wschodnich Zygmunt Berdychowski podpisali umowę ramową w sprawie organizacji Forum Ekonomicznego w Krynicy. W dniach 8-11 września 2010 odbędzie się jubileuszowe, XX Forum, a potem kolejnych dziewięć – do 2019 roku na stole bankietowym zamiast śledzi będą beskidzkie rydze i nowosądecka śliwowica.
Rzecz nie była wcale tak oczywista i prosta, bo obok Krynicy 4 miasta i regiony zgłosiły organizatorom chęć przejęcia Forum. Jeszcze w ostatnich dniach media spekulowały o wyborze Sopotu. Czułem się tak, jakby ktoś zabierał nam z Małopolski nasze rodowe srebra – powiedział dziś Wojewoda Małopolski Stanisław Kracik. Zaangażowanie administracji państwowej jest niezwykle ważne, bo Uzdrowisko Krynica-Żegiestów SA, właściciel m.in. Pijalni Głównej to spółka Skarbu Państwa. Jej modernizacja, jedna ze słabości krynickich, jest w umowie zdecydowana, choć prace nad jej nowymi funkcjami i finansowaniem potrwają. Decyzje mają zapaść do listopada 2010. Markowi Nawarze, Marszałkowi Małopolski wyraźnie kamień spadł z serca – jeszcze w czasie rekonwalescencji lobowałem gdzie mogłem, wspierałem, przekonywałem. Moi zastępcy – Marek Sowa i Leszek Zegzda negocjowali twardo i dziś widać, że z dużym pożytkiem dla regionu i samego Forum. Rzeczywiście, władze samorządowe zmuszone przez Zygmunta Berdychowskiego, sądeczanina, do wysiłku stanęły na wysokości zadania. O wyborze Krynicy zdecydował fakt, że w projekt zaangażował się cały region, wszyscy bez wyjątku, a w Sopocie, z pełnym zaangażowaniem, ale tylko samo miasto Sopot – powiedział Zygmunt Berychowski. I tak Krynica ma przyspieszyć modernizację samego miasta, spółka Uzdrowiska zająć się modernizacją i przebudową Pijalni Głównej. Starosta Nowosądecki zaangażowany jest w Forum od lat, tym bardziej, że oprócz Forum Ekonomicznego będą odbywały się trzy inne wydarzenia – w Muszynie i Nowym Sączu. Miasto Kraków będzie wspierało Forum w wydarzeniach kulturalnych i politycznych. Słabością Krynicy jest komunikacja i stąd pomysł, by obok Forum Ekonomicznego odbywały się też wydarzenia polityczne – tuż przed lub tuż po Forum. Łatwiej powracającym do Warszawy i Europy przez Balice zatrzymać się jeszcze na jedną noc, niż ściągnąć czołowych polityków Europy i świata do polskiego Davos, ukrytego w pięknych, ale odległych Beskidach. Przylot do Krakowa na pewno będzie możliwy, wzrośnie w ten sposób ranga samego Forum w Krynicy. Rozpoczęta rok temu mocna współpraca Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionu uległa pogłębieniu. Jak mówił Krzysztof Krzysztofiak, prezes MARR – po bardzo dobrych doświadczeniach XIX Forum stajemy się współpartnerem merytorycznym Forum, z pełnym przekonaniem, że dobrze służy to rozwojowi Małopolski.
Zwycięstwo Krynicy nie było łatwe, Sopot złożył także bardzo ciekawą ofertę. Jak powiedział Zygmunt Berychowski – do Sopotu przenosimy Forum Energetyczne z Budapesztu i Forum Polsko-Ukraińskie. Trudno dziś określić szczegóły, bo rozmowy wokół umów wykonawczych i szczegółowych rozwiązań właśnie się zaczynają.
Dobrze się stało, że inicjatywa sprzed 20 lat, rozwinięta ciężką pracą grupy kilkudziesięciu osób z ISW, ale tak naprawdę wielka pasją Zygmunta Berychowskiego i stojącej zazwyczaj w cieniu Marioli Berychowskiej, dyrektora organizacyjnego Forum wreszcie zyskała nowe oblicze i należne wsparcie. Forum jest wydarzeniem niezwykłym, unikatowym. I na pewno przez kolejne dziesięć lat z każdym rokiem będzie coraz ciekawsze.
Źródło: PR News