Ciepło promieni słonecznych, idylliczny nastrój nadmorskiej plaży, zdjęcia zwiedzanych miejsc. Chcesz tak wspominać wymarzone wakacje? Upewnij się, że organizujące wyjazd biuro podróży jest kontrahentem godnym zaufania. Rzetelność finansową touroperatora możesz sprawdzić w Rejestrze Dłużników ERIF. Obecnie są tam informacje o 37 zadłużonych biurach podróży, które mogą nie wywiązać się z zawartej umowy.
Sezon wakacyjny w pełni. Wielu Polaków ciągle zastanawia się, gdzie spędzić urlop i z usług jakiego organizatora skorzystać. Wybór jest trudny, bo na rynku działa wiele biur. W ofertach też można przebierać. Tym bardziej łatwo o błąd. Może się bowiem zdarzyć, że superokazyjna oferta pochodzi z biura podróży, które zakończy działalność właśnie w czasie trwania naszego wyjazdu. To zwykle oznacza, że należnych pieniędzy nie otrzyma hotel, w którym nocujemy ani przewoźnik, który miał nas zabrać do domu. W takiej sytuacji możemy przestać być mile widzianymi gośćmi. W jednej chwili z eleganckiego hotelu z basenem w ogrodzie trafimy z walizkami na plażę lub ulicę.
O tym, że na biura podróży należy uważać, przekonuje też rosnąca ilość skarg odbieranych przez Biura Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów. W samej tylko Warszawie w 2009 roku wpłynęło 239 skarg na biura podróży.
Jak można więc sprawdzić, czy organizator wymarzonego wyjazdu nie zepsuje nam urlopu? Co zrobić, żeby nie nawiązać współpracy z firmą, która w czasie naszych wakacji zniknie z rynku i zostawi na pastwę losu? Pierwsze kroki warto skierować do Polskiej Izby Turystyki. To organizacja zrzeszająca podmioty z branży turystycznej. Na stronie www.pit.org.pl znajduje się lista firm, których rzetelność potwierdza Izba.
Drugim rozwiązaniem jest sprawdzenie touroperatora w biurze informacji gospodarczych. Obecność w BIG danych o przeterminowanym zadłużeniu takiej firmy powinna zapalić lampkę ostrzegawczą. Z usług tego biura nie powinniśmy korzystać. Może się bowiem okazać, że będzie ono niewypłacalne i nie przekaże należnych pieniędzy zagranicznym kontrahentom. Dla urlopowiczów oznaczać to będzie same kłopoty. W Rejestrze Dłużników ERIF figurują obecnie dane o zaległościach płatniczych aż 37 biur podróży. Łączna kwota niezapłaconych przez nie należności to prawie pół miliona złotych (449 tys. zł.). Najbardziej zadłużony touroperator jest winien wierzycielom przeszło 101 tys. zł.
– Średnie zadłużenie biura podróży dopisanego do Rejestru Dłużników ERIF to ponad 12 tys. zł. To kwota znacznie przekraczająca średnią wartość zagranicznej wycieczki dla rodziny – mówi Urszula Okarma, prezes zarządu Rejestru Dłużników ERIF BIG S.A. – Wierzyciele biur podróży to krajowi kontrahenci, ale i osoby fizyczne. Konsumenci mogli np. zapłacić za wycieczkę, której program nie został zrealizowany, a biuro podróży nie zwróciło nadpłaconych pieniędzy. Inna opcja to tarapaty finansowe touroperatora, który nie płaci swoim podwykonawcom. W tym przypadku ostateczne koszty i tak poniesie konsument. Przed wyborem wycieczki warto więc sprawdzić w BIG wiarygodność takiego biura podróży. – dodaje Urszula Okarma.
Można to zrobić za pośrednictwem internetowej strony www.infoKonsument.pl. To serwis udostępniający dane magazynowane w Rejestrze Dłużników ERIF. Korzystanie z niego jest wyjątkowo proste i nie wymaga osobistego, pisemnego, ani nawet telefonicznego kontaktu z Rejestrem. Wystarczy założyć konto. Do aktywacji konieczny będzie skan dokumentu tożsamości np. dowodu osobistego.
Jeśli więc po sprawdzeniu w rejestrze okaże się, że interesujące nas biuro podróży tam nie figuruje, szanse na wypoczynek bez wątpliwych atrakcji są dużo większe. Pozostaje wybrać wymarzoną wycieczkę i spakować kosmetyki do opalania.
Źródło: Rejestr Dłużników ERIF BIG S.A.