Chcesz kupić mieszkanie jeszcze w tym roku i potrzebujesz kredytu? Czasu jest niewiele, ale jest szansa, że w kilku bankach dostaniesz kredyt w ciągu dwóch tygodni. I to całkiem spory.
Każdy kto brał kiedyś kredyt hipoteczny wie, jak długi i męczący to proces: umowy, dokumenty, zaświadczenia, potwierdzenia, sąd, notariusz, agent nieruchomości… Lekką ręką na załatwienie wszystkich tych formalności trzeba przeznaczyć kilka tygodni, a w skrajnych przypadkach nawet miesięcy. Ale nawet gdy sami jeśli jesteśmy zdyscyplinowani, sprawnie i szybko zbierzemy wszystkie dokumenty potrzebne do złożenia wniosku, możemy natrafić na gruby mur w banku, w którym bierzemy kredyt. Spowalniać nas mogą zbyt szczegółowe bankowe procedury, ale nie tylko. Możemy trafić na pracownika, któremu w przeciwieństwie do nas nie musi zależeć na tym, żeby wniosek kredytowy szybko zamienił się w umowę kredytową i wypłatę kredytu. Z drugiej strony to nie zawsze wina banku. Często cały proces może hamować nietypowa sprawa kredytowa, która wymaga dłuższej analizy. Trudno więc jednoznacznie wskazać, które banki najszybciej rozpatrują wnioski kredytowe i uruchamiają kredyty. Nie zawsze szybciej znaczy lepiej.
Podjęliśmy próbę oceny banków pod względem szybkości z jaką te analizują wnioski kredytowe. Poprosiliśmy o pomoc doradców sieci Home Broker Doradcy Finansowi, którzy na co dzień pośredniczą w procesie kredytowym między klientem a bankiem. Doradcy oceniali czy proces kredytowy – od momentu złożenia kompletnego wniosku do wypłaty kredytu – trwa: do dwóch tygodni, od dwóch tygodni do miesiąca czy powyżej miesiąca. Żaden bank nie został oceniony jednoznacznie, choć na podstawie odpowiedzi można wyciągnąć ciekawe wnioski.
Który bank jest najszybszy? Ponad 88 proc. doradców oceniających Getin Noble Bank wskazało, że tam analiza wniosku trwa nie dłużej niż 2 tygodnie. Pozostałe banki są nieco w tyle. Dwa tygodnie to standard w ING Banku według 58 proc. doradców Home Broker, dla 55 proc. w Polbanku i dla 53 proc. w Pekao. Kredyt w dwa tygodnie mają też szanse dostać osoby, które złożyły wnioski w Lukas Banku (45 proc. wskazań). W podobnym rankingu przeprowadzonym w marcu tego roku najszybszy był ING, drugi Pekao. Getin nie był sklasyfikowany, a Polbank uznawany był wtedy za jeden z wolniej analizujący wnioski kredytowe.
Czy szybkość udzielania kredytu idzie w parze z dostępną kwotą kredytu, a więc czy można dostać duży kredyt bardzo szybko? To ważne pytanie, bo w połowie grudnia wchodzą w życie zapisy rekomendacji T. Nowe wytyczne Komisji Nadzoru Finansowego zobowiązują banki, by bardziej restrykcyjnie badały zdolność kredytową. Każdy kto zarabia netto poniżej średniej krajowej (dzisiaj ok. 2,2 tys. zł) nie będzie mógł przeznaczyć na wszystkie raty kredytowe więcej niż 50 proc. zarobków, a więc w tym przypadku 1,1 tys. zł. Osoby zarabiające lepiej, będą mogły na spłatę rat wydawać do 65 proc. pensji. Niektórzy mogą mieć pokusę, żeby przed wejściem tych regulacji zdążyć złożyć wniosek i dostać większy kredyt. Home Broker sprawdził maksymalną zdolność kredytową na przykładzie trzyosobowej rodziny, której łączne dochody to 5 tys. zł netto. Dochody pochodzą z umowy o pracę na czas nieokreślony. Kredytobiorcy mieszkają w mieście, które liczy 150 tys. mieszkańców, nie spłacają żadnych kredytów i posiadają samochód. Chcą kupić mieszkanie o powierzchni 70 m kw., a spłatę kredytu chcą rozłożyć na 30 lat.
Najhojniejszy jest Pekao, który takiej rodzinie zaproponowałby aż 547 tys. zł kredytu. W Polbanku dostałaby 522 tys. zł, w BOŚ prawie pół miliona. Od 450 tys. do prawie 500 tys. zł dałyby Alior Bank, Getin Noble Bank, Bank Pocztowy, Raiffeisen Bank, Kredyt Bank i ING. Przez doradców Home Broker Pekao, Polbank, Getin i ING uznawane są też za banki najszybciej rozpatrujące wnioski. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że w ich przypadku wysoka dostępna kwota kredytu idzie w parze z szybkością. Z pewnością to ważna podpowiedź dla osób pilnie potrzebujących dużego kredytu. Jeżeli się nam jednak nie spieszy, warto przede wszystkim pochylić się na ceną kredytu. Tańszy kredyt może nam wynagrodzić tygodnie użerania się z bankowymi procedurami.
Źródło: Home Broker