Decyzja o kupnie mieszkania to często decyzja na całe życie, z którą wiąże się lokata oszczędności wielu lat pracy lub zobowiązania kredytowe, częstokroć na kilkadziesiąt lat. W takim okresie czasu nierzadko życie zaprowadzić nas może w niejeden zakręt. Zakup mieszkania to także jedna z najważniejszych decyzji, jakie podejmiemy w naszym życiu, dlatego nie powinna być podejmowana ad hoc. Zanim kupimy mieszkanie, dobrze zastanówmy się czego tak naprawdę oczekujemy po naszym przyszłym lokum, ustalmy podstawowe determinanty, na których oprzemy wybór.
Warto przy tej okazji pamiętać, że z biegiem lat nasze oczekiwania wobec mieszkania i potrzeby się zmienią. Z drugiej strony wybierając osiedle mieszkaniowe, musimy mieć świadomość, że jego charakter raczej się nie zmieni. Jeśli deweloper nie zaplanował miejsca na plac zabaw, to najprawdopodobniej nikt go w przyszłości nie wybuduje. Jeżeli podejdziemy do poszukiwań w ten sposób, nie tylko ograniczymy czas, poświęcony na poszukiwania, ale i skutecznie zapobiegniemy rozczarowaniu. Sprawdź, jak mądrze kupić mieszkanie.
Mieszkanie nowe czy z drugiej ręki?
Podstawowe pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć, zanim podejmiemy decyzję o kupnie lokalu to, jak szybko chcemy zamieszkać w nowym mieszkaniu? Kryterium czasowe często determinuje wybór mieszkania z rynku pierwotnego lub wtórnego, zwłaszcza w małych miastach, gdzie nowych inwestycji jest mniej.
Przewagą rynku pierwotnego jest lepszy standard budynku, dostępność podziemnych garaży czy przyjemniejsza dla oka tzw. mała architektura. Otrzymujemy też mieszkanie nowe, czyste i pachnące, z możliwością własnej aranżacji, a nierzadko, jeśli kupujemy na etapie budowy – ingerencji w ściany działowe i przewody elektryczne w przyszłym lokalu.
Rynek wtórny ma również sporo argumentów za, do których zalicza się mniejsze ryzyko inwestycyjne oraz fakt, że starsze mieszkanie jest wykończone, a co za tym idzie – gotowe do zamieszkania od zaraz. Oczywiście takie lokale, posunięte już w czasie, odznaczają się też niższą ceną za metr kwadratowy w stosunku do nowych mieszkań. Jednak jak wynika z raportów Home Broker jest to spowodowane faktem, że duży udział w mieszkaniach z rynku wtórnego mają lokale z wielkiej płyty. Według danych Home Broker z sześciu kwartałów relacja między rynkiem pierwotnym i wtórnym w zakupach mieszkań kształtuje się na średnim poziomie 42 proc. do 58 proc.
W małych miastach, gdzie oferta rynku pierwotnego jest jeszcze wciąż daleka od ideałów, jeśli musimy się wprowadzić natychmiast – mamy mały wybór, ale w dużych miastach – czasem szybciej, taniej i łatwiej jest wykończyć nowe mieszkanie, niż odremontować stare.
Kupujesz mieszkanie – myśl kompleksowo
Głównym determinantem, dla którego decydujemy się na zakup mieszkania jest jego cena. Warto jednak przy tej okazji wziąć pod uwagę to, że jeśli nasi sąsiedzi przy zakupie lokalu kierowali się tym, żeby było tanio, a nie na przykład bezpiecznie – to osiedle, w którym już na początku inwestycji nie przewidziano monitoringu i ochrony, po prostu mieć jej nie będzie. Nie dobudujemy w przyszłości budki dla ochroniarza i nie zainstalujemy kamer, bo zawsze ktoś się zbuntuje, żeby jednak koszty ciąć, a nie podwyższać. Dlatego, jeśli chcemy podjąć dobrą decyzję musimy myśleć kompleksowo i długofalowo.
– Profil ludzi też dobiera się do osiedla, jeśli ktoś chce mieszkać w niższym standardzie, nie będzie potem też chciał jako wspólnota inwestować w jego podwyższenie – twierdzi Tomasz Sujak, dyrektor ds. Handlowych w Grupie Archicom, firmy deweloperskiej z rynku wrocławskiego.
Zanim więc podejmiesz decyzję o kupnie mieszkania zastanów się, na czym najbardziej zależy Tobie i Twojej rodzinie. Marzysz o wielkich oknach, chcesz mieć sypialnię połączoną z gabinetem – nie idź na kompromisy podyktowane niższą ceną obiektu, który nie spełnia twoich oczekiwań. W jego przebudowę zainwestujesz więcej, nie tylko pieniędzy, ale i cennego czasu. Pamiętaj, że najlepsze mieszkania charakteryzują się podobnymi cechami, jak w przypadku tych najbardziej pożądanych na rynku pracy – a więc mobilnością. Najlepsze są te z najmniejszą ilością ścian działowych, w których układ pomieszczeń możesz weryfikować w zależności od zmieniających się potrzeb.
Myśl przyszłościowo – wyobraź sobie siebie za kilkanaście lat. Poszukaj rozwiązania, które sprawdzi się na przykład w przypadku powiększenia rodziny – dostępności windy w budynku, bliskości obiektów szkolnych czy terenów zielonych. I pamiętaj, że mieszkanie kupione po kosztach zawsze będzie mieszkaniem w betonowej dzielnicy bez szans na trawnik.
Wybór lokalizacji i otoczenia budynku
Atrakcyjność inwestycji oraz samopoczucie mieszkańców w dużej mierze uzależnione są od otoczenia. – Na wizerunek obiektu mieszkalnego wpływa nie tylko odnowiona elewacja i utrzymanie czystości w jego obrębie, ale przede wszystkim zagospodarowanie terenów zielonych – mówi Marcin Sodo z Nawigator Nieruchomości. Prawa rynku są jednak nieubłagalne.
Z badań wynika, że Polacy najchętniej kupują mieszkania tanie, dlatego każdy wolny skrawek ziemi deweloperzy często chcą maksymalnie wykorzystać, najlepiej pod zabudowę. Efekt takiego myślenia to setki osiedli przypominających betonowe pustynie z kilkunastokondygnacyjnymi gmachami, ciasno ustawionymi jeden przy drugim, co jest nie tylko mało estetyczne ale i wpływa niekorzystnie na warunki bioklimatyczne miast. Tymczasem jak twierdzi Katarzyna Mucha, architekt krajobrazu: Mała architektura potrafi być istotnym elementem w procesie tworzenia charakteru miejsca. Dobrymi przykładami są budki telefoniczne w Wielkiej Brytanii, czy secesyjne wejścia do paryskiego metra. Spełnia ona również rolę socjotwórczą – nawet najzwyklejsza ławka sprzyja kontaktom międzyludzkim.
Niestety nierzadko za dodatkowe atrakcje zielone i małą architekturę musimy też dodatkowo zapłacić. Ale inwestując w zieleń inwestujemy w to, co mamy najcenniejsze – nasze zdrowie. Zieleń w obrębie zamieszkiwanych obszarów poprawia jakość naszego życia, determinuje sposób spędzania wolnego czasu, ma wymierne korzyści dla naszego zdrowia. Mieszkanie w blokowisku sprzyja stresowi, spadkowi sprawności umysłowej i psychomotorycznej czy wzrostowi agresji. Zabudowa zgodna ze środowiskiem naturalnym i uwzględniająca jego elementy zapewnia dobre samopoczucie mieszkańcom. A to dlatego, że bliskość natury działa regeneracyjnie – redukuje stres, zmniejsza poziom agresji, sprzyja odzyskiwaniu równowagi psychicznej i energii. Nie dziwią więc wyniki badań naukowych wskazujące, że osoby żyjące w zadrzewionych dzielnicach cieszą się lepszym zdrowiem – uważa psycholog Ewa Kowalska.
Z pewnością jednak znajdą się takie osoby, które zadowolą się ładnie wybrukowanym parkingiem i pasem trawnika wkomponowanym w ciągi pieszojezdne. Zwłaszcza nie należy przepłacać w sytuacji, gdy nasz grafik w żaden sposób nie pozwala nam cieszyć się z uroków zieleńców. Być może decyzję o kupnie lokalu należy wówczas oprzeć na ważniejszych dla nas determinantach – bliskości do środków komunikacji, centrów handlowych czy rozrywkowych. – Zanim kupimy mieszkanie – zastanówmy się też, jaka lokalizacja byłaby dla nas najbardziej korzystna – zarówno mieszkanie w centrum, jak i na jego obrzeżach ma swoje mocne i słabe punkty – dodaje Tomasz Sujak z Archicomu.
Ostatnio modny jest trend osiedlania się na obrzeżach, ale jednocześnie lokum w centrum nigdy też nie będzie passé. Niewątpliwą zaletą obrzeży miast jest cena lokali oraz sąsiedztwo większej ilości terenów zielonych. Obrzeża miast powoli stają się też samowystarczalne dzięki powstającym tu centrom handlowym i obiektom rekreacyjnym. Jeśli jednak kochamy gwar miasta nawet argument dostępności czystszego powietrza zejdzie na drugi plan, a poza tym podupaść na zdrowiu równie dobrze możemy przez wdychanie spalin aut, stojąc w korkach w trakcie dojazdu do pracy w centrum.
Oszacuj przyszłe koszty utrzymania mieszkania
Przy decyzji o zakupie lokalu mieszkalnego czynnik jego utrzymania wciąż jest rzadko brany pod uwagę. Tymczasem inwestycja w wyższy standard mieszkania wiąże się z wyższymi kosztami dodatkowymi – monitoring, całodobowa ochrona. Utrzymanie mieszkania to wydatek kilkuset złotych co miesiąc, co stanowić może dobrych kilkanaście procent naszego domowego budżetu, na które składa się w znacznej mierze także ogrzewanie i zużycie energii. Jest ono różne w zależności od technologii wykonania budynku. Z tego powodu wielu kupujących łapie się na pułapkę niższych cen za metr kwadratowy mieszkania w blokach w tak zwanej wielkiej płycie albo z gorszych materiałów. Tymczasem budynki te stawiano w oparciu o niskie normy izolacyjne, dlatego takie mieszkania nie tylko trudniej ogrzać, ale i szybciej ucieka z nich ciepło. Pozornie oszczędzamy w dniu zakupu. Później przez lata dokładamy do ogrzewania. Jeśli chcemy zaoszczędzić na kosztach utrzymania, zanim kupimy mieszkanie, sprawdźmy czy budynek jest trwały i dobrze zaizolowany. – Ważne jest także umiejscowienie grzejników, zastosowane technologie w oparciu, których powstał budynek, a nawet ukierunkowanie budynku na strony świata – twierdzi Tomasz Sujak.
Pamiętaj, ze twoje przyszłe mieszkanie to produkt, który musi być spójny w oczekiwaniach. Zanim podejmiesz decyzję o jego kupnie, zastanów się jakie powinno być, nie tylko pod kątem układu i funkcjonalności pomieszczeń, stylu architektonicznego, ale rozważ też aspekt przyszłych kosztów jego eksploatacji. Pamiętaj, że kierując się jedynie niską ceną przy zakupie może okazać się, że kupisz nieruchomość, która nie spełnia Twoich kryteriów. Swój wybór ogranicz do kilku inwestycji, porównaj je i wybierz taką, która sprosta przynajmniej większości twoich oczekiwań.
Źródło: FreshPR.pl