Kolejny miesiąc z rzędu spada sprzedaż kart kredytowych. Jak podaje BIK, w kwietniu 2020 r. banki wydały 35,6 tys. kart kredytowych na łączną kwotę przyznanych limitów 195 mln zł. To spadek o blisko 70 proc.
Dla porównania w ostatnich miesiącach ubiegłego roku liczba wydawanych kart kredytowych sięgała powyżej 100 tys. Od początku tego roku obserwujemy spadek sprzedaży. W styczniu banki wydały 77,8 tys. kart, w lutym – 78,5 tys., w marcu – 54,4 tys. kart kredytowych, a już w kwietniu tylko 35,6 tys. kart. To spadek w ujęciu liczbowym o -67,3 proc. i wartościowym o -68,0 proc.
Profesor Waldemar Rogowski, główny analityk BIK uważa, że spadek sprzedaży to efekt przede wszystkim pandemii koronawirusa oraz niskich stóp procentowych. Spadki liczby wydanych kart obserwujemy we wszystkich przedziałach kwotowych.
Zobacz też: Citi Handlowy podnosi opłaty za karty kredytowe. Citi Simplicity będzie płatna
– Należy pamiętać, że limity kartowe są najbardziej ryzykownym produktem kredytowym, stąd naturalna niechęć do ich przyznawania przez banki w okresie niepewności – mówi główny analityk BIK. – Ostrożność wpływa bezpośrednio na dostępność. Ponadto dwie marcowe obniżki stóp procentowych sprowadziły stopy procentowe do historycznie niskiego, nawet ultraniskiego poziomu, co w związku z klauzulą określającą maksymalne oprocentowanie na poziomie czterokrotności stopy lombardowej, jeszcze bardziej zniechęca banki do ich przyznawania (pogorszenie relacji dochód vs ryzyko) – dodaje.
Zobacz też: Raport PRNews.pl: Rynek kart kredytowych – IV kw. 2019
Analityk BIK zwraca uwagę na fakt, że spadł także popyt na karty kredytowe. – Strona popytowa, niepewna o swoje przyszłe dochody ogranicza potrzeby konsumpcyjne, a tym samym klienci nie potrzebują finasowania w postaci limitów na kartach kredytowych – mówi prof. Rogowski.
Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika ponadto, że w w kwietniu 2020 r. o +0,87 pkt proc. pogorszyła się wartość Indeksu Jakości kart kredytowych w porównaniu do kwietnia 2019 r. i średnia wartość Indeksu wynosiła 4,29 proc. – I choć jest to nadal bezpieczny poziom, należy oczekiwać istotnego pogorszenia jakości kart kredytowych – uważa prof. Rogowski z BIK.
Z danych NBP wynika, że na koniec grudnia 2019 roku Polacy mieli w swoich portfelach niecałe 5,8 mln kart kredytowych. Nowszych danych jeszcze nie ma.