Karta płatnicza, cyfrowy portfel i system płatności P2P – takie są plany paneuropejskiego systemu płatniczego budowanego w ramach EPI (European Payments Initiative). Projekt wsparło 16 banków, w tym BNP Paribas, Commerzbank, Banco Santander i UniCredit.
Po latach spekulacji i przymiarek wygląda na to, że projekt europejskiej konkurencji wobec organizacji płatniczych o amerykańskim rodowodzie w końcu rusza naprzód. Jak donosi serwis Finextra, w najbliższych tygodniach powstanie tymczasowy podmiot, który ma wypracować plany techniczne i organizacyjne przedsięwzięcia.
Spółka mająca siedzibę w Brukseli stworzy strategię, którą następnie ocenią poszczególni uczestnicy. Wówczas ma także zostać podjęta decyzja, co do organizacyjnego kształtu wspólnego biznesu. Akces zgłosiło 16 banków – BBVA, BNP Paribas, Groupe BPCE, CaixaBank, Commerzbank, Crédit Agricole, Crédit Mutuel, Deutsche Bank, Deutcher Sparkassen- und Giroverband, DZ BANK Group, ING, KBC Group, La Banque Postale, Banco Santander, Société Générale, UniCredit.
Przedsięwzięcie ma pełne wsparcie ze strony Europejskiego Banku Centralnego, który wcześniej wielokrotnie promował ideę nowego systemu płatności. Zagrożeniem dla pozycji europejskich banków są nie tylko kartowi giganci zza oceanu, ale także chińscy i amerykańscy potentaci technologiczni.
Dostawcy usług płatniczych do końca 2020 r. mogą dołączać do EPI. Inicjatywa ma mieć swoją rynkową premierę w 2022 r.