GUS podał w poniedziałek dane o PKB w IV kwartale ubiegłego roku. Tym samym dysponujemy już kompletem danych o tym, co się działo w skali makro w gospodarce w ubiegłym roku.
Przez cały 2008rok mogliśmy obserwować stopniowe zwalnianie polskiej gospodarki wraz z przechodzeniem do kolejnej fazy cyklu koniunkturalnego. Przyrost PKB zmniejszał się z 6% w I kwartale do 5,8% w II kwartale i 4,8% w III kwartale, aby w IV kwartale spaść mocniej do 2,9% (wszystkie liczby w stosunku do analogicznego kwartału roku 2007). Ten skok po koniec roku zwraca szczególną uwagę. Analiza kontrybucji komponentów strony popytowej PKB wskazuje, iż najbardziej stabilnym elementem była dynamika konsumpcji, spożycia ogółem. Jego udział we wzroście PKB w kolejnych kwartałach wynosił odpowiednio 3,2%, 3,3%, 3,3% i 3,4%. Największą zmienność wykazywały inwestycje. Akumulacja przełożyła się na przyrost PKB o 2,8% i 3,0% w pierwszym półroczu, po czym kontrybucja spadła do 1,3% i 0,5% w ostatnich dwóch kwartałach 2008 roku. Wyraźnie więc widać, iż to właśnie wyhamowywanie inwestycji przyczyniło się do załamania dynamiki PKB w ostatnim kwartale, zwłaszcza jeśli przyjrzymy się ich rocznym dynamikom w kolejnych kwartałach: +17,4%, +13,9%, +5,6%, +1,5%. Trzeci kwartał wypadł jeszcze nie najgorzej, a to z uwagi na niespodziewanie dodatnią kontrybucję eksportu netto w tym okresie, ujemną w pozostałych kwartałach. Stało się tak, gdyż wskutek spadku dynamiki akumulacji wyhamował import inwestycyjny, zaś eksport był nadal na podobnym poziomie jak wcześniej, gdyż nasi główni partnerzy gospodarczy jeszcze nie odczuli recesji. W ostatnim kwartale ubiegłego roku eksport także zwolnił i jego kontrybucja po uwzględnieniu importu była znowu ujemna.
Dane za IV kwartał potwierdzają kluczową rolę spożycia w utrzymaniu dynamiki PKB w ubiegłym roku, kiedy to rosło ono w każdym kwartale o ponad 5% w stosunku do okresu rok wcześniej. Ponieważ jest to najbardziej stabilna składowa PKB, która w 2008 roku stanowiła prawie 79% PKB, zaś eksport netto wyniósł zaledwie nieco ponad 3% PKB (sam eksport 39,4%), o dynamice PKB w tym roku zadecyduje skala spadku akumulacji. Należy oczywiście zakładać spadek dynamiki spożycia, do ok. 3%, jednak aby PKB nie przyrósł w 2009 wcale, akumulacja musiałaby się obniżyć o 12% (zakładając zerową kontrybucję eksportu netto). Jest to moim zdaniem scenariusz mało prawdopodobny i w związku z tym oczekuję, iż w tym roku PKB wzrośnie o 1,5-2%.
Grzegorz Zatryb
Źródło: Strefa Finansów Sp. z o.o.